Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołodziej i trener Jankowski podpisali kontrakty z Unią

Jacek Portala
Janusz Kołodziej to wychowanek tarnowskiej Unii
Janusz Kołodziej to wychowanek tarnowskiej Unii R. Królak
- Naszym celem w przyszłorocznych drużynowych mistrzostwach Polski jest zdobycie złotego medalu. Czy zostanie zrealizowany? W sporcie nie można niczego przewidzieć z góry... W naszej drużynie nadal tkwi wielki potencjał. Jestem o tym głęboko przekonany - takimi słowami Józef Dworakowski, prezes Unii Leszno, powitał dziennikarzy na wczoraj konferencji prasowej.

W obecności żurnalistów i fotoreporterów podpisali kontrakty - Janusz Kołodziej, reprezentant Polski i trener Roman Jankowski, żywa legenda leszczyńskich Byków. Kołodziej w drużynie leszczyńskiej Unii przez najbliższe dwa lata ma zastąpić Krzysztofa Kasprzaka, wychowanka biało-niebieskich, a Jankowski na trenerskiej ławce zajął miejsce Czesława Czernickiego.

Prezes leszczyńskich Byków, wyprzedzając nieco pytanie przedstawicieli mediów i ucinając wszelkie spekulacje, wyjaśnił, że równoczesne przyjście Kołodzieja i powrót Jankowskiego, żywej legendy leszczyńskiego klubu z Tarnowa do Leszna, jest absolutnym przypadkiem. - Kiedy prowadziłem rozmowy z Januszem, trener Jankowski wtedy o nich nie wiedział - przypomniał prezes Dworakowski.

Kołodziej nie ukrywa, że przyszłoroczny sezon ma być przełomowy w jego karierze zarówno w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym. Dlatego "Koldi", wychowanek tarnowskiej Unii, po raz pierwszy zdecydował się na zmianę barw klubowych. Indywidualny mistrz Polski z 2005 roku, i brązowy medalista tegorocznego toruńskiego finału, po dziewięciu latach ścigania w plastronie Jaskółek, postanowił przywdziać plastron z Szarżującym Bykiem.

- Przyznam, że kiedy podjąłem decyzję o rozstaniu z macierzystym klubem, który jesienią powrócił do ekstraligi, prowadziłem rozmowy z kilkoma prezesami klubów naszej elity. Jednak oferta prezesa Dworakowskiego była najbardziej konkretna ze wszystkich. Nie miałem więc problemów z wyborem nowego pracodawcy. Trafiłem do wielkiego klubu, bowiem takim jest Unia Leszno. Tutaj nadal pragnę się rozwijać - mówił do licznie zgromadzonych dziennikarzy nowy nabytek 12-krotnego drużynowego mistrza Polski (rozmowa z Januszem Kołodziejem w jutrzejszym wydaniu naszego dziennika).

Kiedy filigranowy żużlowiec w blasku fleszy wymieniał dokumenty z prezesem Dworakowskim, usłyszał: - Serdecznie witamy w Unii Leszno. Mam nadzieję, że będzie to najlepszy rok w twojej karierze!

Po chwili autograf na kontrakcie złożył Roman Jankowski. Wymieniając uściski dłoni, prezes życzył trenerowi sukcesu i wyraził nadzieję, że ktoś, kto stał się opoką klubu następców legendarnego Alfreda Smoczyka, dzięki wielkiemu autorytetowi tchnie nowego ducha w drużynę. - Trenerze wróciłeś do domu, swojego klubu, którego barw przez wiele lat godnie broniłeś. Dość wędrówek po kraju - żartował prezes Dworakowski. Słynny "Jankes" przyznał, że pracując w ostatnich dwóch latach w tarnowskiej Unii, zawsze najbliższa jego sercu była leszczyńska. - Uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby przyszłoroczne wyniki na torach ekstraligi usatysfakcjonowały w Lesznie wszystkich - kibiców, sponsorów, działaczy Unii - podsumował trener Jankowski.

Przed konferencją prasową z prezesem Dworakowskim, Ireneuszem Igielskim, menedżerem Byków, w klubowym gabinecie spotkali się trenerzy Czernicki i Jankowski. Prezes Dworakowski jeszcze raz podziękował Krzysztofowi Kasprzakowi za wszystko, co dotychczas uczynił na chwałę Unii Leszno. Przypomniał, że w macierzystym klubie nikt przed "Kasprem" nie zamknął bramy leszczyńskiego "Smoka" ani drzwi prowadzących do gabinetu prezesa. Wczoraj dokonano także losowania meczów mistrzostw ekstraligi w rundzie zasadniczej.

Na pytania, dlaczego leszczyńskiej Unii nie wzmocnili Nicki Pedersen ani Rune Holta, boss Unii Leszno odpowiedział - przedstawiłem im rzetelne oferty, w trudnych dla gospodarki światowej czasach. Nie przyjęli jednak moich propozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski