Początek sierpnia to tradycyjne Święto Bambrów w Poznaniu. W niedzielne popołudnie w parku Muzeum Etnograficznego w Poznaniu rozpoczęła się 26. edycja tego festiwalu.
302. letnia historia Bambrów Poznańskich
Jak wspomina Ryszard Skibiński, prezes Towarzystwa Bambrów Poznańskich, data tego wydarzenia jest nieprzypadkowa.
- 1 sierpnia 1719 roku, Bambrzy, którzy pojawili się w Poznaniu podpisali z władzami miasta akt nadania ziem. Pierwsi osadnicy pojawili się najpierw w Luboniu. Dopiero kolejni osiedlili się na Dębcu, Wildzie, Boninie czy Jeżycach.
Impreza przyciągnęła Bambrów ze wszystkich pokoleń. Najstarsza z uczestniczek, Pani Urszula Kayser, jedna z założycielek towarzystwa opowiada o swojej historii związanej z Bambrami.
Moje korzenie wywodzą się od Bambrów, od urodzenia jestem dumną Bamberką. Moi dziadkowie, Kayserowie, przybyli z Niemiec i zamieszkali na poznańskim Dębcu. Do dzisiaj istnieje ten dom, do którego przyjechali - mówi Urszula Kayser. I dodaje: - Jest to chata bamberska z 1917 roku. Po śmierci mojego męża należy obecnie do mojej córki, która też kontynuuje tradycje bamberskie. Podobnie jak wnuczka.
- Jesteśmy wizytówką miasta. Jako bambrzy charakteryzujemy się tym, że musieliśmy być katolikami. To był warunek podstawowy. Nasze towarzystwo uczestniczy w wielu uroczystościach katolickich. Jesteśmy na nie zapraszani nie tylko przez duchownych, ale także przez urzędników - mówi nam Wiesław Moskalik, który również należy do rodziny bamberskiej.
Tradycyjna “potyczka” Bambra z Krakusem
Początek obchodów rozpoczęła tradycyjna już potyczka między Bambrem a Krakusem. Jej historia jest stosunkowo nowa, bowiem pielęgnowana jest zaledwie od trzech lat. Kazimier Hojna, który wciela się w rolę Krakusa opowiada skąd wzięła się ta tradycja:
- Taka to tradycja, która ma aż trzy lata. Jako Krakus regularnie odwiedzam swoją rodzinę w Poznaniu. Doszły mnie kiedyś różne niepokojące słuchy i przyjechałem tutaj zrobić porządek - mówi nam tajemniczo Kazimierz Hojna czyli Szwagier z Krakowa.
Potyczka ta nie jest walką na pięści, a potyczką na słowa. Bamber w gwarze poznańskiej, a Krakus w gwarze krakowskiej kłócili się, zadawali sobie różne pytania i wytykali swoje wady związane z kulturami obu regionów. Nie obyło się bez rozdawania nagród przez uczestników, tradycyjnych precli krakowskich, a także poznańskich pyrów z gzikiem.
Marsz na Stare Miasto i nadanie aktu własności ziem
Po godzinie 16 wyruszył korowód bamberski na Stare Miasto, który przemieszczał się ulicą Mostową, Groblą oraz Wodną, aż na płytę Starego Rynku. Na schodach poznańskiego Ratusza zostali przywitani przez przedstawicieli miasta, którzy odczytali akt nadania ziem.
Tradycyjny okrzyk “Witajcie!” rozpoczął oficjalne obchody Święta Bamberskiego. Po nim przedstawiciele rodów bamberskich złożyli wieniec na pomniku Bamberki i zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.
Korowód bamberski powrócił do muzeum, gdzie kontynuowane były dalsze obchody przy muzyce zespołu muzyki dawnej Huskarl, Orkiestry Miasta Poznania przy MPK oraz kapeli Teofil z Katowic. Wieczorem była także możliwość przejażdżki BambroBusem.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?