Komitet rezygnuje z ustawienia figury Chrystusa na placu Mickiewicza

Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności zwołał na czwartek konferencję prasową, na której poinformował o dalszych krokach odnośnie organizacji wystawy "Wdzięczni za niepodległość". Wystawa miała zostać otwarta w niedzielę na placu Mickiewicza. Jej integralną częścią jest 5,3 - metrowa figura Chrystusa. Na jej ustawienie nie zgodził się Urząd Miasta. Komitet zapowiedział, że nie zamierza siłą wprowadzać figury na plac Mickiewicza. - Nie chcemy wywoływać konfliktu, nie zamierzamy łamać prawa, dlatego figury na placu w niedzielę nie będzie - mówiła Jolanta Hajdasz, wiceprzewodnicząca komitetu odbudowy.

- Decyzja prezydenta jest zaprzeczeniem hierarchii wartości, jaka obowiązuje w życiu publicznym. Jesteśmy nią zupełnie zaskoczeni. Nie pozwala nam się zorganizować wystawy, która jest poświęcona odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Nie promujemy treści niedozwolonych, dlatego nie rozumiemy tej decyzji - mówił podczas konferencji prof. Stanisław Mikołajczak.

Oficjalna odmowa urzędu wynika z niedopełnienia przez komitet formalności: brak wymaganych uzgodnień z plastykiem i konserwatorem zabytków. Zastrzeżenia urzędników budzą też kwestie bezpieczeństwa. Sama figura ma ponad 5 m, dodatkowo ustawiona zostanie na wysokim, 2-metrowym cokole.
- Argumentacja urzędników ma wymiar kuriozalny - uważa prof. Mikołajczak. - W trakcie postępowania administracyjnego wciąż okazywało się, że czegoś brakuje w dokumentacji. Żadnej innej wystawie nie robi się takich trudności jak naszej. Odpowiedzi na nasze pisma to kompromitacja urzędników.

Cytował również list, który komitet wystosował do prezydenta miasta. Określił w nim działanie władz jako cenzurę i celowe utrudnianie organizacji wystawy zasłanianiem się względami estetycznymi i względami bezpieczeństwa.

Obecny na konferencji Tadeusz Zysk, szef wydawnictwa "Zysk i S-ka" zaatakował z kolei personalnie plastyka miejskiego, Piotra Libickiego, który miał wątpliwości, co do ustawienia figury Chrystusa na placu. Zysk zarzucał mu objęcie stanowiska "ponieważ szukano mu pracy", ten fakt nazwał "środowiskową tajemnicą poliszynela".

- Prezydent Jacek Jaśkowiak wygrał wybory, bo zapewniał, że poprze wszelkie inicjatywy obywatelskie. Teraz, kiedy taka inicjatywa rzeczywiście się pojawia, kładzie jej głosy pod nogi - mówił Jarosław Lange, szef poznańskiej "Solidarności" i wiceprezes komitetu odbudowy.

Ostatecznie na placu Mickiewicza odbędzie się jedynie zapowiadane wcześniej nabożeństwo i koncert patriotyczny.

Komitet zbierze się w czwartek wieczorem, żeby zdecydować czy figura Chrystusa powinna przyjechać do Poznania w niedzielę i zostać postawiona w innym miejscu czy raczej poczekać do uzyskania wszelkich zgód urzędu.

Po konferencji komitetu odbudowy, do słów jego członków odniósł się prezydent Jacek Jaśkowiak. Przyznał, że wobec obecnej postawy członków komitetu nie ma mowy, by figura oraz wystawa, nawet w późniejszym czasie, została ustawiona na placu Mickiewicza.

Pomnik Wdzięczności w Poznaniu - wizualizacje