Komorniki: 20-tysięczny mieszkaniec dostanie nagrodę

- Obliczyliśmy, że w gminie jest już zameldowanych ponad 19,8 tysiąca mieszkańców. Dane sprzed kilku dni wskazują, że do dwudziestu tysięcy brakuje nam zaledwie trochę ponad 170 obywateli - mówi Olga Karłowska, sekretarz gminy Komorniki, która mieszka w Poznaniu, a dla Komornik pracuje od sześciu lat. - Gmina szybko się rozwija. Gdy przychodziłam tu do pracy, mieszkało w niej 14 tysięcy osób - dodaje.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Komorniki: NIK krytykuje pracę wójta
Komorniki: Odnowią mostek nad Wirenką i szlak Jana Pawła II

Poznaniacy - głównie ci młodsi - wybierają Komorniki jako miejsce zamieszkania, bo są one położone blisko (około 15 kilometrów) Poznania i dobrze skomunikowane. Poznaniacy budują tam sobie domy, ale nie meldują się, a dzieci wożą do poznańskich przedszkoli i szkół, bo tu pracują. - Chcemy to zmienić. Dlatego ogłosiliśmy konkurs, który ma zachęcić do meldowania się na terenie naszej gminy i do odprowadzania właśnie tu podatków - tłumaczy Olga Karłowska.

Wójtowi Janowi Brodzie marzy się też, że nowi mieszkańcy będą nie tylko nocowali w Komornikach, ale także angażowali się w życie gminy. Nawet podczas festynów i świąt bawią się bowiem przede wszystkim "rodowici" mieszkańcy.

- To fakt, że nowi mieszkańcy tylko tu śpią, a chcielibyśmy, by się integrowali z pozostałymi - mówi Olga Karłowska. - Konkurs ma zachęcić do zameldowania się w Komornikach. Zwycięzca otrzyma w nagrodę markowy rower oraz miano 20-tysięcznego, historycznego mieszkańca Gminy Komorniki.
To nie koniec. Kolejnych pięć osób zostanie nagrodzonych niespodziankami.

- Co prawda nie wiemy, kim będzie ów obywatel, bo równie dobrze może to być właśnie urodzony osesek jak i osoba dorosła... - śmieją się urzędnicy.

Przekroczenie liczby 20 tysięcy mieszkańców oznacza dla gminy zmiany, np. liczby radnych w radzie gminy. Jeżeli Komorniki przekroczą 20 tys. mieszkańców, to w kolejnych wyborach mieszkańcy wybiorą już nie 15, a 21 radnych.