Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorniki: Od listopada prosi Orange o włączenie telefonu

Krystian Lurka
Danuta Stróżyk nie może korzystać z telefonu od listopada
Danuta Stróżyk nie może korzystać z telefonu od listopada Paweł Miecznik
Od listopada zeszłego roku Danuta Stróżyk, mieszkanka Komornik nie ma stacjonarnego telefonu. Płaci jednak za niego rachunki. Jesienią 2012 roku państwo Stróżyk zmieniali swojego operatora z Netii na Orange.

- Wtedy pojawiły się problemy - opowiada D. Stróżyk. Abonentka nie zalegała z płatnościami, ale działającego telefonu nie doczekała się do dziś.

Orange tłumaczy, że przez konieczność przeniesienia numeru z innej sieci i związanym z tym okresem wypowiedzenia były problemy. Według Marii Piechockiej, rzeczniczki Orange, telefon został podłączony 4 stycznia. Wtedy też powinien zacząć działać.
Stróżyk zaprzecza. Także po 4 stycznia nie mogła korzystać z telefonu. Co więcej, od tego czasu kilkakrotnie prosiła o wyjaśnienie sprawy.

- Dzwoniłam na infolinii i byłam bezpośrednio w siedzibie Orange. W ciągu jednego tygodnia nawet dwa razy. W sumie ponad dziesięciokrotnie odwiedziliśmy Orange na ul. Wierzbięcice - opisuje - Niestety, nikt mi nie pomógł - mówi.

- Zgłoszenia klienta o nieprawidłowości odnotowaliśmy dopiero w kwietniu - mówi Maria Piechocka. Wtedy u państwa Stróżyk pojawił się pracownik Orange. Twierdził, że brak telefonu jest spowodowane nieprawidłowym sprzętem. Z racji tego, że Stróżyk wykupili usługę cyfrową, zalecono im wymianę modemu lub laptopa (do korzystania z telefonii cyfrowej potrzeby jest komputer z dostępem do internetu).

Danuta Stróżyk mówi, że wymieniała modem, sprawdzała laptopa i postępowała według zaleceń operatora. Bez skutku.
O sprawie poinformowaliśmy Orange trzy dni temu.

- Chyba dopiero po tej interwencji coś się ruszyło - komentuje D. Stróżyk.

Wczoraj zadzwonił do niej operator.
- Nagle się obudzili. Sami z siebie chcieli przyjść i naprawić. Niestety, byłam w pracy - mówi.

Kobieta miała już zapakowany w karton sprzęt i umowę. Chciała ponownie iść do siedziby Orange. Tym razem planowała zerwać umowę.

- Zobaczymy, co teraz się stanie - mówiła wczoraj przed spotkanie pani Danuta. Orange zaproponował zmniejszenie rachunku za marzec i kwiecień.

- Opłata za dwa miesiące korzystania z usług wyniesie 103,97 zł brutto - mówi M. Piechocka.

Stróżyk zauważa jednak, że z usługi nie korzystała.


GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski