Odszkodowanie? Nie można? Wymiana? Nie można? Co można? Zapomnieć o całej sprawie i pogodzić się z losem. Tyle że po drugiej stronie były osoby mało podatne na zniechęcenie, bo nie chodziło już o pieniądze, ale o zasady. A jak się Polak uprze walczyć o coś w imię zasad, to nie ma na niego mocnych urzędników.
Kompromis w sprawie działek przy Katowickiej oznacza też, że miasto wyciągnęło wnioski z przegranych spraw o odszkodowanie. Wprawdzie los wniosku o cofnięcie pozwolenia budowy dla Łaciny mógł być różny, ale miasto musiało się liczyć z każdym scenariuszem. Ten najgorszy to rekordowe odszkodowanie dla inwestora. Bo jeżeli ktoś rusza z budową jednego z największych w kraju centrów rozrywkowo-handlowych, to ma prawo wkurzyć się na kilkadziesiąt milionów złotych.
Nieoczekiwany zwrot w sprawie po tych wszystkich "niemożnościach" jest najlepszym dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Że kompromis to nic innego jak dobre chęci. Czy nie pomogły pojawić się już na samym początku, to już osobna historia. Wczoraj na sali sądu przy Młyńskiej nie było przegranych. To także jedna z zalet kompromisu. Wszyscy czują się zwycięzcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?