Kompromitacja Sokoła Kleczew w III lidze. Kleczewianie przegrywają z najgorszym zespołem w tabeli, a Unia Swarzędz potwierdza dobrą formę

Gospodarze do tego spotkania przystępowali w roli faworytów, bowiem po pięciu kolejkach zajmowali pozycję lidera z 13 punktami na koncie. Jarota po ostatniej porażce z Polonią Środa Wlkp. chciał wyciągnąć wnioski i pokazać, że potrafił na nią zareagować.

Nic nie poszło zgodnie z planem. Już w 3 minucie zawodnik Olimpii, Kamil Kurowski, otworzył wynik meczu i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Dwie minuty później arbiter wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykorzystał Marcin Warcholak i po pięciu minutach gospodarze prowadzili już 2:0. Po dwóch straconych bramkach Jarota starał się złapać kontakt z drużyną Olimpii. W 41 minucie goście przeprowadzili atak, po którym do sieci trafił Szymon Komendziński. Podopieczni Piotra Grabarka nie utrzymali jednak koncentracji i Olimpia wymierzyła kolejny cios. Strzelcem bramki został Oskar Sikorski.

W drugiej części spotkania gospodarze całkowicie zdominowali Jarotę. Na listę strzelców wpisali się Amarildo Jr. Leirosa oraz Erick Salguero. Zawodnicy z Grudziądza, wygrywając piąte spotkanie w tym sezonie, pokazali, że są głównym faworytem do wygrania całych rozgrywek.

W Kartuzach doszło do pojedynku pomiędzy miejscową Cartusią a Unią Swarzędz. Podbudowani zwycięstwem w poprzedniej kolejce, zawodnicy Tomasza Bekasa w starciu z niżej notowanymi rywalami chcieli zainkasować komplet punktów. W pierwszej części spotkania obie drużyny przeprowadziły kilka składnych akcji, natomiast żadna z nich nie znalazła drogi do bramki. W drugiej połowie Unia Swarzędz ruszyła do ataku. W 64 min po kapitalnej akcji ofensywnej Marcin Szeibe wyprowadził drużynę na prowadzenie. Cztery minuty później podopieczni Tomasza Bekasa podwyższyli wynik, a autorem gola ponownie został Marcin Szeibe. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.

- Mecz był bardzo wyrównany. Uważam, że nasza gra była poukładana i to my zostawiliśmy więcej serca na boisku. Dzięki temu możemy cieszyć się ze zwycięstwa. Jesteśmy skoncentrowani i zmobilizowani, aby w następnym spotkaniu wywalczyć komplet punktów

– powiedział obrońca Unii Swarzędz, Stanisław Jarysz.

Unia notuje drugie zwycięstwo z rzędu. W kolejnym spotkaniu niebiesko – biali podejmą Polonię Środa Wielkopolska.

Po porażce z Gedanią Gdańsk (1:2), zawodnicy Sokoła Kleczew mieli świetną okazję do zrehabilitowania się. W ramach szóstej kolejki zmierzyli się z Stolem Gniewino, ostatnią drużyną w ligowej tabeli. Goście zaczęli spotkanie koncertowo. Przeważali, byli częściej przy piłce. Owocem ofensywnej gry była strzelona przez Tomasza Kowalczuka bramka w 18 minucie po rzucie karnym. Gospodarze za wszelką cenę chcieli odrobić straty. Tuż przed przerwą Paweł Sobczyński wyrównał stan spotkania.

W drugiej części Stolem zepchnął gości do defensywy. Efektem był kolejny cios wymierzony w Sokół Kleczew. W 48 minucie arbiter wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł Wiktor Patrzykąt, który pewnie wykonał rzut karny i wyprowadził drużynę na prowadzenie. Zwieńczeniem przewagi zespołu z Gniewina była trzecia bramka, strzelona w 73 minucie przez Dawida Patelczyka.

Następnym rywalem Sokoła Kleczew w ramach siódmej kolejki III ligi będzie Świt Skolwin, który wygrał swoje spotkanie z Unią Solec Kujawski (3:1). Spotkanie odbędzie się w Kleczewie, 10 września o godz. 17.