Komunikacja w Poznaniu: Ciaśniej i drożej. Tak się jeździ teraz Pestką [ZDJĘCIA]

W związku z dużą wymianą sieci trakcyjnej na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, poznaniacy w sobotę pożegnali się na miesiąc z kursującymi z osiedla Sobieskiego do mostu Teatralnego bimbami. Zarząd Transportu Miejskiego, by umożliwić dojazd do centrum miasta wprowadził komunikacje zastępczą, autobusy T14 za tramwaj. Poznaniacy narzekają jednak, że przez letnie remonty wydadzą przez sierpień więcej pieniędzy na bilety.

- Przez to, że autobusy zatrzymują się na częściej na innych przystankach niż tramwaje, z tPortmonetki pobierana jest większa opłata za przejazd. Dojazd do centrum nie dość, że zajmuje więcej czasu to jeszcze jest droższy - uważa Urszula Wandel, mieszkanka Poznania.

Nasza czytelniczka, pani Alicja, jako przykład podaje trasę między przystankami na Szymanowskiego a Słowiańską. Do tej pory płaciła za przejazd w dwie strony niecałe cztery złote. Teraz z jej konta pobierana jest kwota w wysokości prawie sześciu zł. To oznacza, że w ciągu miesiąca zapłaci ponad 30 złotych więcej.

- Może pomogłyby zniżki dla osób, które nie mogą teraz skorzystać z PST i muszą jeździć komunikacją zastępczą? - zastanawia się Sylwester Majewski, poznaniak.

Co na to ZTM? - Mieliśmy do wyboru dwie opcje: albo ograniczyć liczbę przystanków na trasie PST, albo zwiększyć dostępność dla innych pasażerów. Zdecydowaliśmy się na drugą możliwość - tłumaczy Agnieszka Smogulecka z ZTM. - Na bieżąco monitorujemy, ile osób korzysta z jakich przystanków. W razie potrzeby będziemy korygować ich liczbę. Jednak na tę chwilę trudno zapowiadać takie zmiany - dodaje. Jednak jak podkreśla ZTM, remont nie ma wpływu na bilety sieciowe i okresowe.

Poznaniacy narzekają nie tylko na ceny biletów, ale też na tłok w godzinach szczytu, jaki panuje w autobusach komunikacji zastępczej. Autobusy są wypchane pasażerami po brzegi.

- Mimo że pojazdy kursują często, to i tak jedziemy w kompletnym ścisku. Wczoraj rano jechałam z Sobieskiego, autobus już był pełen, a potem ludzie jeszcze się dosiadali - mówi Urszula Wandel.

- Komunikacja zastępcza T14 kursuje średnio co trzy minuty. Autobusy mają mniejszą przepustowość to prawda. Mimo to wydaje mi się, że komunikacja idzie sprawnie, a ludzie nie stoją w kompletnym ścisku - mówi Agnieszka Smogulecka.

Letnie remonty:

• Od 25 lipca do końca sierpnia będzie trwała modernizacja i wymiana sieci trakcyjnej na trasie PST. Zawieszone zostało kursowanie linii nr 14, 16 i 20. Inaczej jadą tramwaje linii nr 12 i 15 oraz 201. W ich miejsce podstawiono autobusy linii T14, które odjeżdżają z Mostu Teatralnego co trzy minuty w kierunku osiedla Sobieskiego. Podczas zamknięcia PST przez tydzień zamknięte będzie również torowisko od ronda Starołęka do pętli na Starołęce. Będzie tam kursować linia wahadłowa nr 23 (co 10 min.), która ma dowozić pasażerów z pętli Starołęka do pętli Stomil.
• Do 14 sierpnia potrwają remonty na ul. Święty Marcin (na przejeździe z al. Niepodległości). W czasie prac niemożliwy będzie przejazd na wprost Alejami Niepodległości. W czasie modernizacji autobusowe linie dzienne nr 51, 63, 68, 69, 71, 905 pojadą zgodnie z obecną, tymczasową organizacją ruchu.
• 1 sierpnia zostanie otwarta pętla Starołęka, ale rozpoczną się kolejne prace na Zwierzynieckiej (od nowej ul. Prusa do ronda Kaponiera). Tam przeprowadzona zostanie wymiana szyn i likwidacja rozjazdów na wysokości starej zajezdni Gajowa. Prace są zaplanowane do 31 sierpnia i będą się wiązały z wstrzymaniem ruchu tramwajowego, podobnie jak zaplanowane na dni 1-10 sierpnia roboty na ul. Głogowskiej (od strony Dworca Zachodniego). Na Głogowskiej - w ramach wdrażania systemu ITS będzie wymieniana zwrotnica najazdowa, napęd, oraz nawierzchnia jezdni.

Współpraca: Mikołaj Woźniak