Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncert Moskwy: wieczni buntownicy na scenie KontenerART

Cyprian Łakomy
Koncert Moskwy
Koncert Moskwy Grzegorz Dembiński
- Czołem, buntownicy! - ten bojowy okrzyk rozpoczął czwartkowy koncert legendy polskiego hardcore/punka nad Wartą. Przez następne półtorej godziny zespół serwował publiczności przekrojowy zestaw utworów wybuchowych niczym koktajle Mołotowa.

Nie wiem, na ile wywrotowe nastroje panowały wśród uczestników koncertu, jednak muzycy dowodzeni przez Gumę nie pozostawili najmniejszych wątpliwości co do tego, że ta buntownicza iskra cały czas w nich płonie. Nawet dziś, w przeddzień 30. rocznicy założenia Moskwy.

Szybkie, d-beatowe rytmy i proste, acz skuteczne gitarowe motywy doskonale korespondują z zaangażowanymi tekstami wykrzykiwanymi przez lidera. Będąc na koncercie mogliśmy usłyszeć całą litanię punkowych deklaracji: od walki jednostki ze zbiorowością oraz nieludzkim systemem, po troskę o środowisko. Część z nich może dziś jawić się jako oklepane slogany, jednak od dawna wiadomo, że do szalejącej publiczności najlepiej dociera się prostymi słowami. Czy rzeczywiście dało się wyciągnąć z nich konkretne wnioski, pozostawiam do rozważenia każdemu, kto przyszedł zobaczyć kapelę w akcji.

W ciągu całkiem długiego jak na punkowe standardy występu Moskwa zaprezentowała utwory, które w czasach schyłku PRL-u definiowały pokolenie ówczesnych młodych gniewnych: kultowe "Nigdy!", "Wstawaj i walcz" czy "Materialny syf". W niektórych kompozycjach zespołowi towarzyszyli specjalni goście: muzycy toruńskiej grupy Absurd oraz Titus z Acid Drinkers. Ten ostatni wykonał wspólnie z Moskwą dwa numery: "Co dzień" oraz "Powietrza", a jego obecność nadała im jeszcze większej, thrashowej niemal intensywności. Obecność zaproszonego w ostatniej chwili Kwasożłopa nie powinna specjalnie dziwić - wszak pierwsza płyta Acids nosi tytuł "Are You a Rebel?", co przynajmniej w sferze słów łączy poznański zespół z buntem, o którym śpiewają łodzianie.

Wśród publiczności pełen przekrój pokoleniowy: od doświadczonych życiem czterdziestoparolatków, po szalejących w te wakacje licealistów. Pod sceną punkowi załoganci mieszali się z metalowcami i ludźmi spoza jakiejkolwiek subkultury. Wszyscy - mimo szwankującego delikatnie brzmienia - radośnie oddawali się koncertowemu szaleństwu. Członkowie Moskwy nie mogli tego nie docenić: odwdzięczyli się podwójnym bisem.

Właściwy jubileusz trzydziestolecia zespołu już w sobotę na Dużej Scenie Jarocin Festiwalu.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski