Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konfiskata auta pijanemu kierowcy. "Będzie duże pole do popisu dla adwokatów w sądzie" - podejrzewa adwokat Katarzyna Bórawska

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Adwokat Katarzyna Bórawska z Torunia.
Adwokat Katarzyna Bórawska z Torunia. nadesłane
Od 14 marca 2024 roku obowiązuje nowelizacja Kodeksu Karnego, która pozwoli na konfiskatę samochodu pijanemu kierowcy. Budzi kontrowersje także wśród prawników. Dlaczego? Rozmawiamy o tym z adwokat Katarzyną Bórawską z Torunia.

Widzisz wypadek? Tak trzeba się zachować

emisja bez ograniczeń wiekowych

Co dokładnie zmieniło się 14 marca 2024 roku?

-Najistotniejsza ze zmian dotyczy wprowadzenia do katalogu kar przewidzianych za jazdę po alkoholu przepadek pojazdu, czyli inaczej mówiąc konfiskatę samochodu. Grozi ona: kierowcom prowadzącym pojazd w stanie nietrzeźwości (mającym co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi), kierowcom powodującym wypadek w stanie nietrzeźwości (jeżeli mają co najmniej 1 promil- obligatoryjnie, a jeśli mniej to fakultatywnie), a także kierowcom prowadzącym samochód w stanie nietrzeźwości kolejny już raz w życiu.

Dlaczego ta regulacja prawna budzi wątpliwości prawników?

Wyobraźmy sobie sytuację, w której Jan Kowalski jedzie pod takim samym wpływem alkoholu, co Jan Nowak - 1.6 promila - w tym samym czasie, po tej samej drodze. Jedyna różnica jest taka, że Jan Kowalski jedzie swoim porsche (którego jest jedynym właścicielem) o wartości 800 tys. zł, natomiast Jan Nowak jest kierowcą autokaru przewożącego pasażerów, a pojazd należy do jego pracodawcy. W takiej sytuacji za ten sam czyn Kowalskiemu sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek drogiego auta, natomiast Nowak zapłaci jedynie nawiązkę w wysokości 5000 zł. Oczywiście, wszystkie wcześniej wymienione kary dodatkowe nadal obowiązują , jednak w zakresie przepadku auta, takie rozwiązanie budzi duże zastrzeżenia.

W razie, gdy pijany kierowca nie będzie prowadził własnego samochodu, to zamiast jego konfiskaty zostanie orzeczony mu przepadek równowartości pojazdu. Tutaj oznacza to tyle, że gdyby porsche było własnością wspólną Jana Kowalskiego i jego żony, to Kowalski jest zobowiązany zapłacić jego równowartość - konfiskaty unika.

Problem może budzić również sposób wyceny równowartości auta...

Dokładnie. Jak wspomniałam, gdy auto jest jedyną własnością sprawcy - ulega przepadkowi. Jednak, gdy auto, którym jedzie sprawca stanowić będzie współwłasność np. małżeńską lub będzie w leasingu- sąd zobowiązany będzie orzec przepadek równowartości pojazdu. Już rodzą się podejrzenia, że ta wartość może odbiegać od rzeczywistej. Sędzia raczej nie będzie powoływał biegłego rzeczoznawcy do oszacowania wartości auta w takiej sprawie. Skąd zatem sąd będzie wiedział, jaką kwotę orzec?

Może sprawdzić, jaką wartość auta wskazano w polisie ubezpieczeniowej

Owszem, ale co w przypadku braku polisy? Sąd sprawdzać będzie prawdopodobnie średnią wartość rynkową pojazdu, przy uwzględnieniu marki, modelu, roku produkcji, typu nadwozia, rodzaju napędu i silnika, pojemności lub mocy silnika oraz przybliżonego przebiegu, ustalając to na podstawie dostępnych danych. Ale - bez powoływania w tym celu biegłego. Nie tylko w mojej ocenie oznaczać to może zaniżanie wartości modeli samochodów wyposażonych w luksusowe dodatkowe wyposażenie, takie jak dach panoramiczny, podgrzewane fotele, skórzane wykończenia itp., gdyż pod uwagę będzie się brać jedynie średnią wartość podobnego auta, a nie ten specyficzny model.

Czy od przepadku auta pijanemu kierowcy są jakieś wyjątki?

Tak, zgodnie z art 178 a par. 5 Kodeksu karnego sąd może odstąpić od orzeczenia przepadku, jeżeli zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. W praktyce oznacza to duże pole do popisu dla adwokatów, których najpewniej zadaniem będzie przekonać sąd, iż przypadek jego klienta jest akurat tym wyjątkowym...

Co będzie się działo z tymi konfiskowanymi samochodami?

Pojazd taki trafi na licytację, a cena wywoławcza pierwszej licytacji wynosiła będzie 75 proc. wartości pojazdu ustalonej przez profesjonalnego rzeczoznawcę, który każdorazowo oceniał będzie stan pojazdu. Jeśli pierwsza licytacja nie zakończy się pomyślnie, wówczas dojdzie do drugiej licytacji i obniżenia pierwotnej ceny do 50 proc. wartości licytowanego pojazdu. Cenną informacją jest również to, iż każdy może wziąć udział w licytacji. Warunkiem jest brak długów wobec państwa, obywatelstwo polskie oraz posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych

WAŻNE. Czym się różni "stan po spożyciu alkoholu" od stanu nietrzeźwości?

  • W polskim prawie mamy do czynienia ze stanem „po spożyciu” lub stanem nietrzeźwości. Czym one się różnią?
  • Stan po użyciu alkoholu Zgodnie z przepisami prawa, dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi kierowcy to 0,2 promila. Stan, w którym stężenie alkoholu we krwi osoby kierującej pojazdem wynosi między 0,2 a 0,5 promila (0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza), nazywamy stanem po użyciu alkoholu.
  • Stan nietrzeźwości W przypadku stężenia wyższego niż 0,5 promila alkoholu we krwi (powyżej 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza) mamy do czynienia ze stanem nietrzeźwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska