Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikty były, są i będą. Można jednak zadbać o ich jakość! Nauczmy się słuchać, rozmawiajmy i nie zapominajmy o poczuciu humoru

Milena Kochanowska
Milena Kochanowska
Kłócimy się czy spieramy o rzeczy ważne i istotne, ale często także o sprawy błahe, tak bardzo bez znaczenia, że nieraz zapominamy nawet o co tak naprawdę się kłócimy.
Kłócimy się czy spieramy o rzeczy ważne i istotne, ale często także o sprawy błahe, tak bardzo bez znaczenia, że nieraz zapominamy nawet o co tak naprawdę się kłócimy. Pexels
Większość z nas kłóci się nieraz, inni robią to rzadko, a jeszcze inni często, bo uważają, że zawsze mają rację, bo chcą postawić na swoim. Kłócimy się czy spieramy o rzeczy ważne i istotne, ale także o sprawy błahe, tak bardzo bez znaczenia, że czasami zapominamy nawet o co tak naprawdę się kłócimy, o co "nam szło".

Sprzeczki są w każdym związku bez względu na wiek, doświadczenie i lata ze sobą przeżyte. Także miedzy rodzicami i dziećmi i samymi dziećmi. To jakby składowa naszej współegzystencji. Czasem mówi się nawet, że siarczysta kłótnia ożywia związek, innym razem jednak słowna przepychanka może zranić adwersarza, bo słowa bolą mocno. Jak uniknąć niepotrzebnych kłótni i z czego biorą się konflikty?

– Z definicji konflikt to sprzeczność nastawień, interesów, oczekiwań i potrzeb stron. Kłótnia może mieć charakter destruktywny – obserwujemy wtedy silne negatywne emocje, manifestację agresji, mającą często na celu zranienie i poniżenie drugiej strony, ale również charakter konstruktywny – wtedy obserwujemy elastyczne, bardziej otwarte postawy, zachowania i reakcje obu stron, koncentracja dialogu opiera się z reguły na realnych problemach i faktach – wyjaśnia Agnieszka Polarczyk-Białek, coach biznesu i trener mentalny.

Specjaliści uznają, że konflikt to istotny element komunikacji, ale ta ostatnia to sztuka, w której ważna jest jakość dialogu i przekazu.

Zobacz: Młodzi nie mają kasy, więc wracają do domów

od 16 lat

Gdy dwoje się kłóci

Według badań, najczęstszymi przyczynami kłótni wśród par są: niezrozumienie swoich potrzeb lub intencji; niezrozumienie różnic wynikających z innego sposobu myślenia i działania; różnice w zachowaniach, wynikające z dotychczasowych doświadczeń czy stylów wychowania; niezrozumienie wzajemnych oczekiwań w związku; niejasny podział ról; brak szacunku dla drugiej osoby; brak zaspokajania potrzeb partnera; brak akceptacji odmienności; zazdrość i sposób wychowywania dzieci (jeśli są). Często w związku mamy też do czynienia z zamiataniem pod dywan, czyli powtarzaniem kłótni o to samo, zamiast z doprowadzeniem sporów do końca, wyjaśnieniem intencji, zrozumieniem i wyciągnięciem wniosków.

– Co mogłabym doradzić osobom będącym w związkach to z pewnością naukę słuchania tego, co mówi i czego potrzebuje bliska osoba – mówi Agnieszka Polarczyk-Białek z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. – Pytajcie o swoje potrzeby i starajcie się je na bieżąco zaspokajać.

Osoby, które się łączą, aby tworzyć wspólne życie to spotkanie dwóch różnych (mimo kilku podobieństw) światów, które zaczynają tworzyć na nowo swój własny. I jak to przy tworzeniu, należy zacząć od zasad "współpracy". Brzmi korporacyjnie, ale wiele prostych narzędzi potrafi ułatwić nam życie, jeśli je zrozumiemy i nauczymy się z nich korzystać.

– Poznajmy drugą osobę, co lubi, na czym jej zależy? Co ceni w ludziach, a czego nie toleruje. Nie próbujmy jej zmieniać, ale zrozumieć i zaakceptować – radzi specjalistka. – Oboje z czasem będziecie się zmieniać pod wpływem własnego ze sobą przebywania. Twórzcie wspólne wartości i zasady bycia razem, twórzcie sposoby rozwiązywania problemów, bo one się pojawią, gdybajcie, po to, aby przygotować się na ewentualną sytuację, aby uniknąć nieporozumień. Stwórzcie własny kod i granice, których pod wpływem emocji nie chcecie przekraczać. To trudna nauka, wymagająca chęci, ciągłości i samodyscypliny, ale z własnego doświadczenia wiem ile jest warta. Nie można uniknąć nieporozumień i kłótni, bo jesteśmy różni, ale możemy nauczyć się słuchać siebie i mimo emocji, potem usiąść, przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Jasno komunikujmy swoje potrzeby i zamiast snucia domysłów, zadawajmy konkretne pytania.

Dzieci kontra rodzice, czyli konflikt pokoleń

Najczęstszą przyczyną tego konfliktu jest zwyczajne niezrozumienie potrzeb oraz sposobu postrzegania świata przez osoby z innej dekady. Do tego dochodzi jeszcze hierarchia: ja-rodzic wyznaczam wartości, zasady i granice, bo wiem co jest najlepsze dla mojego dziecka. Zapominamy często o tym jak to było, kiedy sami byliśmy w wieku naszych dzieci.

– Dziecko przychodzi na świat pozbawione lęków i blokad, dorośli natomiast są nimi przepełnieni, często żyją z przekonaniami ograniczającymi, nadmiernymi hamulcami i brakiem pasji – mówi ekspertka. – Bierze się to również ze sposobu komunikacji oraz relacji z dorosłymi, obecnymi w ich życiu, kiedy dorastali. Dzieci są radosne, ciekawe, głośne, waleczne i odważne. Mają wszystkie wspaniałe cechy do tego, aby wyrosnąć na pewnego siebie dorosłego człowieka. Jeśli się tak nie dzieje to dlatego, że najbliższe otoczenie popełniło jakiś błąd, błąd w komunikacji.

O co pokolenia się kłócą? Najczęściej o niezależność i samodzielność, bycie sobą, swoje zdanie, o różne poglądy, nietolerancję i niezrozumienie, ale także o to, że rodzic "wie lepiej" i o to, że dziecko „nie może”.

Specjaliści przekonują, że najważniejsza jest sztuka rozmowy z dzieckiem, budowanie relacji, więzi. Jeśli ona będzie oparta na szacunku i umiejętności słuchania, to ta relacja przetrwa najtrudniejsze burze, bo będzie fundament.

– Słuchaj zamiast prawić kazania i doradzać. Zamiast krytykować, zadaj pytanie i spróbuj zrozumieć inną perspektywę – namawia trenerka. – Choć wyda ci się to czasem absurdalne, nie oceniaj tego, co mówi dziecko. Spraw, aby cię słuchało i chciało do ciebie mówić. A jeśli już przyjdzie porozmawiać zawsze znajdź czas, rzuć wszystko, co właśnie robisz i bądź. Bądź uważny, bo jeśli przegapisz taki moment, drugi może długo nie nadejść. Niech dziecko polubi ciebie, tylko wtedy się otworzy i ci zaufa.

Bądźmy rodzicami wtedy, gdy wyznaczamy granice i dbamy o bezpieczeństwo naszych dzieci; bądźmy mentorami wtedy, gdy trzeba odciąć pępowinę i pozwolić im na własne decyzje i błędy.

O co kłócą się dzieci i nastolatkowie?

Wiek dziecięcy i nastoletni to przede wszystkim czas badania, testowania i odkrywania. Później czas dorastania i budowania własnej tożsamości. Burza hormonów i ogromnych wysiłków energetycznych, radzenie sobie w życiu społecznym bez mamy i taty w pobliżu. Czas przedszkolny, szkolny to czas interakcji, sprawdzenia siebie na tle rówieśników, swojej samodzielności, zaradności oraz zdolności porozumiewania się i rozwiązywania własnych problemów, poznawania innych, odwagi, budowania relacji. Mały człowiek zostaje rzucony na głęboką wodę i uczy się.

– To ciekawy, ale zarazem bardzo trudny dla dziecka czas. W tym okresie wsparcie rodziców jest niezwykle ważne – podkreśla Agnieszka Polarczyk-Białek.

Spory w tym okresie wynikają najczęściej z walki: o bycie lepszym (rywalizacja na różnych płaszczyznach); o racje, wygląd, zachowanie, sprawność fizyczną, ubiór, przyjaźń, zazdrość, rodzinę czy nawet status materialny i społeczny.

– Pozwól dzieciom radzić sobie w sytuacjach konfliktowych, pytaj, rozmawiaj, ale nie dawaj gotowych rozwiązań – radzi specjalistka. – Im szybciej zrozumieją, że współpraca jest lepsza niż konflikt tym, dla nich i dla świata korzystniej.
Jesień życia też niewolna od konfliktów

A co się dzieje, gdy już nie musimy pracować; czas na relaks, odpoczynek, spokojne przebywanie z drugą osobą i wreszcie czas dla siebie. Brzmi wspaniale i beztrosko? Istna sielanka? Nic podobnego.

O co w takim razie mogą się kłócić osoby w starszym wieku, które przeszły na emeryturę i spędzają ze sobą, być może po raz pierwszy, tyle czasu? Oto kilka przyczyn: o przyzwyczajenia i nawyki, o wygodę i święty spokój, o czas dla siebie, o różne potrzeby, o osobne lub wspólne spędzanie czasu (gdy jedna strona tego potrzebuje a druga nie), o pieniądze, o drobiazgi i obowiązki domowe, o niedzielone pasje, o sposób komunikacji i rozwiązywania codziennych problemów, o słabe strony partnera, które teraz dają znać o sobie i rutynę, o brak uczuć i zainteresowania, o nastawienie do życia, z powodu żalu po tym, co było. Jak widać jest ich całkiem sporo.

– Rutyna, nie ta porządkująca ułatwiająca nam życie, ale ta, w której machamy ręką i przestaje nam się chcieć, sprawia, że zaczynamy w tym wieku się kłócić, a przestajemy starać – tłumaczy Agnieszka Polarczyk-Białek. – Czasami widzę pary seniorów, od których bije miłość, ciepło, serdeczność i wzajemne zrozumienie. Idą trzymając się za ręce i uśmiechając do siebie. Piękny i niezwykle cenny widok. Aby tak było, trzeba pracować nad relacją cały czas, urozmaicać związek, wykazywać zainteresowanie drugą osobą, rozmawiać, bez oceny czy krytyki, i słuchać. Miłość to duże słowo. Spraw, aby partner cię lubił i lubił spędzać z tobą czas. Mów komplementy i doceniaj, naucz się śmiać z wad swojego partnera. Skupiaj się na tym, co dobre i celebruj piękne chwile, bo to z nich tworzymy pozytywne nastawienie do życia i do siebie.

Szacunek, wspólne wartości i budowanie więzi od samego początku istnienia związku to fundament dobrej komunikacji w duchu porozumienia do końca naszego wspólnego życia.

Zadbajmy o jakość sporu

Co więc z tego wszystkiego wynika? To, że konflikt to także ważny i w pewnym sensie nieodłączny element komunikacji, czyli naszego życia. Sprawia, że, jak to określają specjaliści, opuszczamy strefę komfortu, co niejednokrotnie przyczynia się do wzmacniania poczucia wartości. Pokonujemy własne bariery i uczymy się siebie oraz komunikacji z drugim człowiekiem. Konflikty są zatem nieuniknione i potrzebne. Zadbajmy jednak o ich jakość.

Na długie, chłodne wieczory jesienno-zimowe ciepły i przytulny koc to podstawa. Koc to jesienią i zimą element wyposażenia naszego domu, po który sięgamy szczególnie często. Jaki koc wybrać najlepiej? Dzianinowy, wełniany czy bawełniany? Wybór koców i pleców jest ogromny. Idealny koc na jesienno-zimowe wieczory nie powinien się elektryzować i podrażniać skóry, ma być ciepły, miękki, ładny i dobrze przy tym, by nie był zbyt drogi. Zobacz w naszej galerii najpiękniejsze wełniane koce i pledy idealne na jesienne wieczory >>>>>

Takie koce są idealne na jesienno-zimowe wieczory. Ciepłe, p...

Moda w PRL była wzorowana na... francuskiej

Moda w PRL była inspirowana francuską. Było kolorowo i z kla...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski