Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec rehabilitacji dzieci w Kiekrzu?

Marta Żbikowska
Po typowo leczniczych zabiegach pacjenci mają zapewnioną edukację, a także szereg zajęć terapeutycznych i wychowawczych
Po typowo leczniczych zabiegach pacjenci mają zapewnioną edukację, a także szereg zajęć terapeutycznych i wychowawczych Maciej Urbanowski
Stowarzyszenie "Aktywna Szkoła" boi się, że decyzja o połączeniu ze Szpitalem Wojewódzkim to koniec rehabilitacji dziecięcej w Wielkopolsce.

Nie mówimy tylko o ratowaniu tego miejsca, ale o ratowaniu rehabilitacji dziecięcej w Wielkopolsce - apelują nauczyciele i terapeuci z Zespołu Szkół Specjalnych nr 109 przy Ośrodku Rehabilitacyjnym dla Dzieci w Kiekrzu.

Obawy pracowników szkoły budzi połączenie ośrodka w Kiekrzu ze Szpitalem Wojewódzkim w Poznaniu.

- Decyzja o połączeniu jest podyktowana jedynie względami ekonomicznymi - mówi Hanna Smoczek, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 109. - Kierowanie się nimi może zaprzepaścić wiele lat naszej pracy.

Pracownicy szkoły założyli Stowarzyszenie "Aktywna Szkoła". To w ramach jego działalności nauczyciele i terapeuci dbają o kompleksową rehabilitację pacjentów ośrodka, kierując się wytycznymi ojca polskiej rehabilitacji - Wiktora Degi.

- Po typowo leczniczych zabiegach dzieci mają zapewnioną edukację, a także szereg zajęć terapeutycznych i wychowawczych, otrzymują pomoc psychologiczną, mogą korzystać z terenów rekreacyjnych - mówi Ireneusz Lesicki, wiceprezes Stowarzyszenia "AS". - Jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy arteterapię, pracują u nas najlepsi specjaliści w tej dziedzinie.

Do Kiekrza trafiają dzieci z całej Polski. Rehabilitację przechodziła tu jedna z pierwszych pacjentek wybudzona w Klinice "Budzik", tu dochodzą do sprawności dzieci po ciężkich wypadkach komunikacyjnych, po zabiegach onkologicznych, czy operacjach neurologicznych. W Kiekrzu rehabilitowane są dzieci niepełnosprawne, ciężko chore, z dystrofią mięśniową, a także ze skoliozami.

W Zespole Szkół Specjalnych nr 109 zatrudnionych jest 40 pracowników, w tym 20 arteterapeutów.

- Wiele lat ciężkiej pracy kosztowało nas zbudowanie tego zespołu - mówi Hanna Smoczek. - Szkoda by było, gdyby miał się on rozpaść.

Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu zapewniał, że po połączeniu placówek nie planuje żadnych zwolnień. Miał jednak na myśli personel medyczny zatrudniony w Ośrodku Rehabilitacyjnym. Pracownicy szkoły obawiają się, że połączenie ze szpitalem dla dorosłych sprawi, że dla dzieci nie będzie tu już miejsca.

- Nie znam takich planów, aby ośrodek miał być zlikwidowany po połączeniu z Lutycką - mówi Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego. - Pewnym jest natomiast, że w nowym szpitalu dziecięcym znajdzie się miejsce na rehabilitację dla najmłodszych pacjentów i tam ta usługa będzie realizowana. Jeśli chodzi o szkołę to powstanie ona także w nowej lecznicy.

Leszek Wojtasiak tłumaczy, że utworzenie rehabilitacji w nowym szpitalu dziecięcym zaplanowano już 7 lat temu.

- Rehabilitacja przy szpitalu ma swoje uzasadnienie - mówi Leszek Wojtasiak. - Tutaj pacjent będzie miał stały kontakt z lekarzem prowadzącym, co zapewnia ciągłość leczenia. Kierujemy się wypracowanym systemem ochrony pacjentów, a nie pracowników, choć rozumiem, że każdy ma swoje argumenty. Wiadomo że w Kiekrzu od jesieni do wiosny i tak przebywają głównie dorośli pacjenci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski