Nie mówimy tylko o ratowaniu tego miejsca, ale o ratowaniu rehabilitacji dziecięcej w Wielkopolsce - apelują nauczyciele i terapeuci z Zespołu Szkół Specjalnych nr 109 przy Ośrodku Rehabilitacyjnym dla Dzieci w Kiekrzu.
Obawy pracowników szkoły budzi połączenie ośrodka w Kiekrzu ze Szpitalem Wojewódzkim w Poznaniu.
- Decyzja o połączeniu jest podyktowana jedynie względami ekonomicznymi - mówi Hanna Smoczek, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 109. - Kierowanie się nimi może zaprzepaścić wiele lat naszej pracy.
Pracownicy szkoły założyli Stowarzyszenie "Aktywna Szkoła". To w ramach jego działalności nauczyciele i terapeuci dbają o kompleksową rehabilitację pacjentów ośrodka, kierując się wytycznymi ojca polskiej rehabilitacji - Wiktora Degi.
- Po typowo leczniczych zabiegach dzieci mają zapewnioną edukację, a także szereg zajęć terapeutycznych i wychowawczych, otrzymują pomoc psychologiczną, mogą korzystać z terenów rekreacyjnych - mówi Ireneusz Lesicki, wiceprezes Stowarzyszenia "AS". - Jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy arteterapię, pracują u nas najlepsi specjaliści w tej dziedzinie.
Do Kiekrza trafiają dzieci z całej Polski. Rehabilitację przechodziła tu jedna z pierwszych pacjentek wybudzona w Klinice "Budzik", tu dochodzą do sprawności dzieci po ciężkich wypadkach komunikacyjnych, po zabiegach onkologicznych, czy operacjach neurologicznych. W Kiekrzu rehabilitowane są dzieci niepełnosprawne, ciężko chore, z dystrofią mięśniową, a także ze skoliozami.
W Zespole Szkół Specjalnych nr 109 zatrudnionych jest 40 pracowników, w tym 20 arteterapeutów.
- Wiele lat ciężkiej pracy kosztowało nas zbudowanie tego zespołu - mówi Hanna Smoczek. - Szkoda by było, gdyby miał się on rozpaść.
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu zapewniał, że po połączeniu placówek nie planuje żadnych zwolnień. Miał jednak na myśli personel medyczny zatrudniony w Ośrodku Rehabilitacyjnym. Pracownicy szkoły obawiają się, że połączenie ze szpitalem dla dorosłych sprawi, że dla dzieci nie będzie tu już miejsca.
- Nie znam takich planów, aby ośrodek miał być zlikwidowany po połączeniu z Lutycką - mówi Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego. - Pewnym jest natomiast, że w nowym szpitalu dziecięcym znajdzie się miejsce na rehabilitację dla najmłodszych pacjentów i tam ta usługa będzie realizowana. Jeśli chodzi o szkołę to powstanie ona także w nowej lecznicy.
Leszek Wojtasiak tłumaczy, że utworzenie rehabilitacji w nowym szpitalu dziecięcym zaplanowano już 7 lat temu.
- Rehabilitacja przy szpitalu ma swoje uzasadnienie - mówi Leszek Wojtasiak. - Tutaj pacjent będzie miał stały kontakt z lekarzem prowadzącym, co zapewnia ciągłość leczenia. Kierujemy się wypracowanym systemem ochrony pacjentów, a nie pracowników, choć rozumiem, że każdy ma swoje argumenty. Wiadomo że w Kiekrzu od jesieni do wiosny i tak przebywają głównie dorośli pacjenci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?