Koniec transferowej karuzeli. Wszystkie kluby odkryły karty

21-letni Australijczyk umowę z Bykami podpisał w ostatnim dniu okienka transferowego. Nie była to jednak żadna niespodzianka, ponieważ 21-letni żużlowiec z Antypodów od dłuższego już czasu był kojarzony z leszczyńskim klubem. - Brady był przez nas wspierany oraz obserwowany. To zdolny, młody chłopak, który ma papiery na dobrego zawodnika. Rozmawiałem o nim m.in. z Leigh Admasem, który w samych superlatywach wypowiadał się na jego temat - skomentował prezes Piotr Rusiecki.

Kontrakty z Fogo Unią podpisali również Damian Baliński oraz Adam Skórnicki. Oni jednak będą startować w drugiej drużynie Byków, która będzie występować w II lidze pod nazwą Unia Kolejarz Rawicz. Umowy z tym zespołem podpisali również Richie Worrall, Steve Worrall czy też Ricky Wells. Zgodnie z regulaminem i ustaleniami z władzami żużlowymi, w drugiej drużynie będą mogli występować również opcjonalnie Brady Kurtz, Dominik Kubera i Bartosz Smektała. Zawodnicy do 23. roku życia będą bowiem mogli swobodnie startować w ekipie zarówno Fogo Unii jak i Unii Kolejarza.

W PGE Ekstralidze na finiszu okienka najbardziej spektakularnego transferu dokonała Betard Sperta Wrocław, która w końcu zdecydowała się zapłacić za Maxa Fricke i tym samym wykupiła tego żużlowca z ROW Rybnik. Ciekawy ruch wykonał także Falubaz Zielona Góra, który pozyskał Martina Smolinskiego. To spore zaskoczenie, bo Niemiec do tej pory raczej unikał polskiej ligi. Znamy już zatem składy wszystkich drużyn PGE Ekstraligi. Kto był królem polowania? Na papierze wynika, że Get Well Toruń, który ma wrócić do nazwy Apator. Anioły sprowadziły bowiem Jasona Doyle’a Nielsa Kristiana Iversena i Rune Holtę.

W I lidze ciekawych transferów dokonał Start Gniezno. Czerwono-czarni utrzymali dotychczasowy skład, a do tego sprowadzili Juricę Pavlica oraz Kima Nilssona. - Ten drugi to jeden z czołowych zawodników młodego pokolenia w Szwecji. Notuje dobre występy w tamtejszej lidze. Jak do tej pory nie miał okazji do zaprezentowania pełni swoich umiejętności w lidze polskiej. Przy odpowiednim przygotowaniu może być jednym z odkryć jeśli chodzi o I ligę - uważa menedżer Rafael Wojciechowski. Jako ciekawostkę można podać, że Start podpisał także umowę z... Weroniką Burlagą.

Polonia Piła tej jesieni sporo zawodników straciła, ale też w ostatnim dniu okienka transferowego pozyskała Rafała Oko-niewskiego, Chrisa Harrisa, Pon-tusa Aspgrena i Thomasa Joergensena. Ten pierwszy jest wychowankiem Polonii, ale po raz ostatni reprezentował barwy macierzystego klubu w 1998. Jest to więc powrót po wielu latach. Tego samego dnia prawdziwą ofensywę transferową przeprowadził Orzeł Łódź, który ogłosił skład zespołu na 2018 rok. Są w nim m.in. Rohan Tungate, Hans Andersen, Robert Miśkowiak, Mak-sim Bogdanow, Josh Grajczonek i Karol Baran.

Wygląda to okazale. Ale też w Łodzi nikt nie ukrywa, że wraz z budową nowego stadionu drużyna ma wjechać do PGE Ekstra-ligi. Ciekawej wypowiedzi na klubowej stronie Orła udzielił Bogdanow, który zapytany, co skłoniło go do podpisania kontraktu w Łodzi, opadł: pieniądze. Na jeszcze większa kasę skusił się Greg Hancock, który wybrał ofertę II-ligowej Stali Rzeszów. Ten klub i jego nowy sponsor w ostatnich dniach rozbił zresztą bank i wydaje się, że nic i nikt nie zatrzyma go w drodze do awansu.

W ostatnimi dniu sporo zakupów zrobił PSŻ Poznań. Ze Skorpionami związali się m.in. Marcel Kajzer, Michał Łopaczewski i Jason Joergensen. Ten ostatni ma 19 lat i jest synem byłego żużlowca Johna Jorgensena. Młody Duńczyk ponoć ma talent, więc warto na niego zwrócić uwagę. Nieco wcześniej skład zamknęła Ostrovia. Ostatnim transferem II-ligowca był Bjarne Pedersen. To na pewno spore wzmocnienie zespołu, ale czy Ostrovia i PSŻ będą w stanie nawiązać równorzędną walkę z dream teamem z Rzeszowa?