Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: "Kopalnia przyszłości" zbuduje skansen

Ola Braciszewska
Budowa skansenu przemysłowego, zmiana wizerunku konińskiej kopalni oraz propagowanie jej proekologicznego działania to jedne z zadań Stowarzyszenia "Kopalnia Przyszłości". - Społeczeństwo jest bombardowane nieprawdziwymi lub niepełnymi informacjami o strasznych szkodach, jakie kopalnia czyni w naszym regionie - mówi Lech Stefaniak, prezes Stowarzyszenia "Kopalnia Przyszłości" w Koninie. - Chcemy łączyć proekologiczne działania z krzewieniem prawdziwej wiedzy o wpływie kopalnictwa na środowisko - dodaje.

Stowarzyszenie liczące już 30 członków powstało w lipcu zeszłego roku. Dopiero teraz jednak wyłoniony został jego zarząd i opracowany kierunek działania. - Postawiliśmy sobie za cel, żeby z jednej strony przekazywać to, co wiemy o kopalni i co jest faktem, a z drugiej strony zająć się naukowym obrazem tego, co dzieje się na terenach pokopalnianych - mówi Stefaniak. - Chcemy zbadać faunę jezior, zalesionych hałd i tego świata, który tam powstał po wyjściu kopalni - dodaje.

Zdaniem członków Stowarzyszenia, konińska kopalnia wbrew temu, co mówią ekolodzy z Greenpeace, działa proekologicznie. - Wszyscy protestowali, bo jezioro Gopło miało wyschnąć, jak rozpocznie tam działalność odkrywka Tomisławice. Teraz ci sami ludzie biją na alarm, że przez kopalnię podnosi się stan wody. Kopalnia w takim razie w końcu osusza, czy nawadnia? - pyta Sławomir Papiera, wiceprezes stowarzyszenia. - Prawda jest taka, że na straży wszystkiego stoi przyroda... no i pogoda - dodaje.

"Kopania Przyszłości" zamierza współpracować z innymi, ogólnopolskimi organizacjami ekologicznymi. Ponadto stowarzyszenie zamierza powrócić do tradycji wizyt górników w przedszkolach i szkołach, podczas których pracownicy kopalni będą opowiadali młodym koninianom o swoim zawodzie.

Członkowie "Kopalni Przyszłości" chcą też powołać specjalny fundusz stypendialny, dla wyróżniającej się młodzieży. Miałby on ruszyć już we wrześniu.

Jednym z najciekawszych pomysłów stowarzyszenia jest jednak budowa parku maszyn. Skansen przemysłowy miałby powstać w parku 700-Lecia w Morzysławiu. - Mamy wannę elektrolityczną z huty aluminium i wirnik z elektrowni. Będzie można tam chodzić między drzewami i spoglądać, jak ten przemysł wyglądał tutaj kiedyś. Jeśli teraz go nie uratujemy, to stanie się tak jak z brykietownią - mówi Papiera.

Przedstawiciele stowarzyszenia mają też pomysł na przybliżenie historii górnictwa i jednocześnie przyciągnięcie turystów do Kleczewa. - Postawimy jedną, dużą maszynę, która będzie oświetlona. Będzie przekrój węgla i będą się tam odbywały pokazy nocne z nauką historii górnictwa na ziemi konińskiej. Liczymy, że kopalnia nam w tym pomoże - mówi Papiera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski