Sprawa dotyczy ponadpółtorakilometrowego odcinka z Wierzbinka do Boguszyc. Tamtędy już jesienią co sześć minut przejeżdżać będą ciężarówki wypełnione węglem. Wszystko dlatego, że kopalnia nie zdążyła na czas wybudować korytarza transportowego. Budowę linii kolejowej z odkrywki Tomisławice do Lubstowa udaremnił brak zgody na wykup dwóch ze 120 właścicieli nieruchomości. Inwestycja będzie mogła zostać w pełni zrealizowana dopiero po wywłaszczeniu opornych gospodarzy przez starostę konińskiego. Do tego czasu, żeby zgodnie z umową dostarczać surowiec do ZE PAK konieczne jest korzystanie z dróg publicznych.
Czytaj także:
Sąd: Kopalnia "Konin" z kretesem przegrała proces
Konin: "Kopalnia przyszłości" zbuduje skansen
Zarząd powiatu konińskiego po negocjacjach zawarł ugodę z przedstawicielami zarządu KWB, na mocy której kopalnia zobowiązała się jeszcze przed rozpoczęciem transportu węgla ciężarówkami wyremontować newralgiczny odcinek drogi w gminie Wierzbinek.
- Zaistniała potrzeba zabezpieczenia interesów mieszkańców przed zadbanie o zachowanie właściwej jakości drogi, która będzie służyła tymczasowemu przewozowi węgla - mówi Małgorzata Waszak, starosta koniński. - Na mocy ugody ustalono, że droga zostanie poszerzona o pół metra, położona zostanie powierzchnia asfaltowa bitumiczna i wybudowany zostanie chodnik - dodaje starosta.
Zanim ruszy remont drogi konieczna była zmiana w budżecie powiatu, która zakładała wprowadzenie zadania wartego 1,5 mln zł i umożliwiła rozpoczęcie procedury przetargowej. Radni przyjęli zmianę jednogłośnie.
Z modernizacji odcinka cieszy się przede wszystkim Paweł Szczepankiewicz, wójt Wierzbinka. - Ta droga nie jest w najlepszym stanie. Gdyby nie została wyremontowana to kopalniane ciężarówki rozjeździłyby ją w stu procentach - mówi Szczepankiewicz. - Dla społeczności lokalnej ważne jest, żeby jakość drogi była dobra. Plusem jest to, że będzie ona poszerzona i powstanie szlak pieszo-rowerowy do gimnazjum w Boguszycach. Dzięki temu przejście do szkoły szczególnie dla dzieci będzie bezpieczniejsze - dodaje.
Wójt Wierzbinka podkreśla, że remont newralgicznego odcinka w jego gminie to nie wszystko. - Cały czas trwają rozmowy z kopalnią, żeby na czas transportu węgla utwardziła ona drogę powrotną dla ciężarówek. Wszystko zmierza w dobrym kierunku - twierdzi Paweł Szczepankiewicz.
I na tym nie koniec. Kopalnia w porozumieniu zawartym z zarządem powiatu zobowiązała się również do naprawienia szkód powstałych w wyniku transportu węgla. Ciężarówki będą jeździć drogami publicznymi najprawdopodobniej do końca roku. Zostanie nimi przewiezionych 800 tys. ton węgla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?