Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: Nastolatek zaatakował nożem kierownika banku

Ola Braciszewska
Aleksander M. wyjaśnił, że chciał zdobyć pieniądze na życie
Aleksander M. wyjaśnił, że chciał zdobyć pieniądze na życie Ola Braciszewska
W konińskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces 18-letniego Aleksandra M. z Goliny, który w sierpniu tego roku napadł na bank. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.

Aleksander M. był współpracownikiem Citibanku Handlowego, którego koniński oddział znajduje się na osiedlu Zatorze. Zajmował się kolportażem ulotek. Jak przyznał podczas rozprawy, było to jego wakacyjne źródło dochodu.

Na początku sierpnia 18-latek postanowił zdobyć większe pieniądze i zaplanował napad na bank.
- Pomyślałem sobie, że w banku pracują same kobiety i nie ma stałej ochrony. Chciałem zdobyć pieniądze na życie, żeby nie brać więcej od mamy - wyjaśniał Aleksander M.

Młody mężczyzna wziął z domu nóż kuchenny i 3 sierpnia jak zwykle poszedł do pracy. Kiedy skończył roznosić ulotki, wrócił do banku na śniadanie. Przeszedł przez salę operacyjną i poszedł na zaplecze, gdzie znajduje się pomieszczenie socjalne i gdzie zwykle zostawiał swój plecak. Swoim zachowaniem nie wzbudzał żadnych podejrzeń pracownic banku. Kiedy wszedł na zaplecze, zawołał kierowniczkę banku.

Gdy ta spytała, o co chodzi, poinformował ją, że zepsuła się lodówka. Lidia T., kierownik placówki, postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Doszła do drzwi zaplecza. Wtedy Aleksander M. złapał ją za kark i przystawił do szyi nóż. - Zdążyłam złapać za ostrze noża i zaczęliśmy się szarpać. Bałam się, że coś mi zrobi. Potem weszła koleżanka, która uderzyła go telefonem komórkowym, aż wypuścił nóż z ręki - mówiła Lidia T.

Przerażone kobiety po obezwładnieniu napastnika zdołały wyjść na zewnątrz budynku, zostawiając sprawcę w środku. Osłupiały młody napastnik krzyczał tylko, że chce pieniędzy i telefonów komórkowych. Po kilku minutach wpadł w ręce policji. - To, co zrobiłem, było głupie i niepotrzebne. Bardzo tego żałuję. Proszę sąd o najniższy wymiar kary - mówił oskarżony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski