Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: Nietypowo protestują przeciwko podwyżce wody

Ola Braciszewska
Planowana przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Koninie modernizacja oczyszczalni będzie się najprawdopodobniej wiązała z podwyżkami cen wody.

Podczas gorącej dyskusji na ten temat radny Janusz Zawilski podkreślił, że w niektórych krajach w ramach oszczędności zaleca się załatwianie potrzeb fizjologicznych pod prysznicem. To zdanie rajcy natchnęło twórców obywatelskiego bloga koninnaszemiasto.blox.pl do rozpoczęcia akcji "Siusiaj pod prysznicem". - To mógłby być taki protest mieszkańców przeciwko podwyżkom cen wody. Poza tym akcja miałaby wymiar ekologiczny - mówi Waldek z bloga.

Zdaniem twórcy obywatelskiej strony internetowej, mieszkaniec Konina na każdorazowe spłukanie toalety zużywa 10 litrów wody. Rocznie daje to 3650 litrów, a w przeliczeniu na wszystkich mieszkańców 292 tys. metrów sześciennych wody. - To o 1,5 mln złotych mniej dla PWiK - informuje Waldek.

Mieszkańcy Konina do pomysłu twórcy bloga podchodzą sceptycznie. - To nie ma sensu. Załatwianie swoich potrzeb pod prysznicem skutkuje fetorem z syfonu - mówi Karol Bywalski.

Andrzej Nowacki z Konina twierdzi, że akcja nie pomoże w oszczędzaniu, a siusianie pod prysznicem jest niekulturalne. - Taki pomysł mi się nie podoba. Można przecież regulować spłuczkę w toalecie albo nie myć naczyń pod bieżącą wodą. To są sposoby na oszczędzanie wody, a nie niehigieniczne załatwianie się podczas kąpieli - mówi Nowacki.

Są jednak i tacy, którym pomysł przypadł do gustu. - Gdyby się nad tym zastanowić, to może i człowiek by w ten sposób zaoszczędził. Ceny za wodę w Koninie są jednymi z najwyższych w kraju, więc może warto spróbować - mówi Katarzyna Grochowska.

Zdaniem większości koninian jednak, by płacić mniej za wodę, należy z niej racjonalnie korzystać. - Nie da się do końca oszczędzić na wodzie. Trzeba się umyć, czy zrobić pranie. Jedynym wyjściem jest pamiętanie o zakręcaniu kurków - mówi Małgorzata Bywalska.

Wojciech Morkowski, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Koninie, potwierdza, że akcja "Siusiaj pod prysznicem" nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. - Nie chodzi o ilość ścieków, tylko o ich skład. Wszystko jedno, gdzie załatwimy swoje potrzeby fizjologiczne, ponieważ i tak trzeba to będzie oczyścić. Siusiając pod prysznicem, na pewno nie oszczędzi się na wodzie, a jest to tylko niehigieniczne - mówi Morkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski