W świetlicy budynku na ul. Szpitalnej położono kilka materacy i przygotowano napoje. Do strajku głodowego zgłosiło się osiem pielęgniarek i jeden pielęgniarz. Wszyscy przeszli najpierw badania lekarskie.
- Boimy się o zdrowie koleżanek, ale one robią to z pełną świadomością, że nie ma innego wyjścia z tego pata, w którym się znaleźliśmy - mówi Mariusz Paluszewski, wiceprzewodniczący ZZ Pracowników Ratownictwa Medycznego. - Chcemy zapewnić koleżankom i koledze godziwe warunki. W świetlicy jest ciepło, blisko jest toaleta i lekarz, którego możemy wezwać.
CZYTAJ TEŻ:
SZPITALE W KONINIE I LESZNIE: RADNI WINIĄ MARSZAŁKA WOJTASIAKA
KONIN: MODLITWA O KONIEC PROTESTU W SZPITALU
Dyrekcja tuż przed rozpoczęciem głodówki zdecydowała się odwiesić zakaz przyjmowania pacjentów planowych. Jak tłumaczono, zarządzający lecznicą nie chcą, by wydłużały się kolejki i żeby szpital generował jeszcze większe straty. Te, po tygodniu strajku oszacowano już na około 2 mln zł.
Personel lecznicy jest zdesperowany. - Nie chciałem przystępować do głodówki, ale wymusiła to sytuacja, w jakiej się znalazłem - mówi Mirosław Walczak, pielęgniarz oddziału neurochirurgii. - Wydaje mi się, że moja kondycja psychofizyczna jest dobra. Żona tylko się martwi, że nie będzie mnie w domu.
Rozłąka z rodziną to największy problem dla strajkujących. Chociaż jak mówią pielęgniarki, które w podobny sposób o podwyżki walczyły 16 lat temu, czasy się zmieniły i ten kontakt z bliskimi jest łatwiejszy. - Kiedyś nie było telefonów komórkowych. Teraz możemy porozumieć się z rodziną - mówi pani Wioletta. - Nie sądziłam, że dojdzie jeszcze raz do głodówki, ale jeśli możemy w ten sposób pokazać, że mamy jakieś prawa, to bez zająknięcia zdecydowałam się pójść głodować. Teraz już się niczego nie boimy. Niełatwo jest nas złamać - dodała.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?