Konklawe: Jak się wybiera papieża?

Konklawe to skomplikowany rytuał. Jak wygląda od środka? - Każdy kardynał dostaje kartę do głosowania. Po wypełnieniu zgina ją i z uniesioną wysoko dłonią przechodzi do urny. Kartę zsuwa do niej ze specjalnego talerza, na którym najpierw ją kładzie. Kiedy wszystkie głosy są oddane, każda kartka jest czytana, przebijana igłą i nadziewana na sznurek - wyjaśnia o. dr Paweł Zając, historyk Kościoła z Wydziału Teologicznego UAM. - Ci, którzy liczą głosy, nazywani są skrutatorami.

Konklawe 2013: Po modlitwie zaczną wybierać papieża. Faworytami są Scherer i Scola [ZDJĘCIA]

Jeśli w pierwszym głosowaniu purpuraci nie wybiorą papieża, będą mieli jeszcze osiem głosowań - po cztery w środę i czwartek (dwa rano, dwa po południu). Jeśli do czwartku wieczór nie poznamy imienia nowego papieża, kardynałowie będą mieli dzień przerwy na modlitwę i medytację. Potem kolejnych siedem głosowań i znowu przerwa.

Ten cykl można powtórzyć trzykrotnie. Papież musi być wybrany większością 2/3 głosów.
- Za każdym razem, gdy kardynałowie głosują, a papież nie zostanie wybrany, karty są palone, a wyniki zostają zapisane na specjalnym arkuszu. W ten sposób nigdy nie będzie można po charakterze pisma rozstrzygnąć, kto na kogo oddał swój głos - dodaje o. dr Paweł Zając.

Tymczasem zebrani na placu wierni obserwują dym. Czarny oznacza brak papieża, biały mówi o tym, że dokonano wyboru. Przy białym dymie rozlega się również głos dzwonów z Bazyliki św. Piotra, by nikt nie miał wątpliwości.

Historyk Kościoła przypomina również, że instytucja konklawe sięga XIII w. Wprowadził ją papież Grzegorz X po tym, jak wcześniej głowy Kościoła nie udało się wybrać przez całe trzy lata. To właśnie Grzegorz X zarządził, aby przez cały czas trwania konklawe kardynałowie nie opuszczali terenu, gdzie odbywa się głosowanie.

Ile może trwać obecne?

- Nie sądzę, by trwało długo. W XX wieku mieliśmy ich dziewięć. Najdłuższe trwało pięć dni. Było to w 1903 roku, kiedy wybrano późniejszego świętego, Piusa X - dodaje historyk. I przypomina, że przez całe stulecia kardynałów na konklawe było czasem dużo poniżej 70. Dopiero za czasów wyboru Jana Pawła II i Benedykta XVI jest ich ponad stu. Na obecnym konklawe obraduje 115 purpuratów.