Konsument prawa: Nieudany lub odwołany wyjazd - i co dalej?

Co powinniśmy zawrzeć w pisemnej reklamacji usługi turystycznej składanej w biurze podróży?

Marek Radwański - Szczegółowo musi pan opisać swoje zastrzeżenia, w miarę możliwości dołączyć zdjęcia oraz wskazać ewentualnych świadków mogących potwierdzić fakt uchybień. Powinien też pan poinformować biuro, czego się pan domaga jako rekompensaty za niedociągnięcia - na przykład podać konkretną kwotę pieniędzy. Dobrze byłoby dołączyć do skargi notatkę rezydenta. Reklamacje trzeba złożyć w ciągu 30 dni od daty zakończenia imprezy.

Czy liczba gwiazdek zawsze odzwierciedla standard hotelu?

Marek Radwański - Niekoniecznie. Standard hotelu określany jest według przepisów lokalnych, dlatego różni się między regionami świata. W krajach arabskich - Egipcie, Tunezji, Maroku oraz w Grecji 3 gwiazdki oznaczają zwykle skromny standard, odpowiednik 2 w porównaniu do większości hoteli europejskich. Warto o tym pamiętać wykupując zakwaterowanie w jednym z wymienionych krajów.

Czy po rezerwacji apartamentu w Toskanii, za pośrednictwem internetu, można bez konsekwencji odstąpić od umowy?

Marek Radwański - Zazwyczaj nie. Prawo do odstąpienia od umowy zawartej przez internet bez konsekwencji nie przysługuje m.in. w przypadku zakupu biletów lotniczych, na mecze, koncerty czy dokonywania rezerwacji w hotelu. Jeśli pochopnie klikniemy "rezerwuj", a potem zmienimy zdanie, hotel może zażądać zapłaty odstępnego. W przypadku hoteli w Austrii i Włoszech zdarza się, że jest to 90 proc. wartości rezerwacji.

Pokój w hotelu na Dominikanie był brudny, mały i zawilgocony. Czy możemy domagać się rekompensaty?

Marek Radwański - Sąd Najwyższy orzekł, że można domagać się odszkodowania za zmarnowany urlop, ale polskie przepisy nie wskazują wprost w jaki sposób obliczyć wysokość odszkodowania. Przydatna może więc okazać się "karta frankfurcka" - treść dostępna w internecie - która wymienia sytuacje wpływające na obniżenie jakości usługi i podaje o ile jej cena powinna być obniżona w danym przypadku.
Skorzystałem z oferty last minute i wyjechałem na Wyspy Kanaryjskie. Nie jestem zadowolony z organizacji tego wyjazdu, ale rezydent powiedział mi, że nie mogę reklamować ich usługi, bo jest to wycieczka w cenie promocyjnej ze względu na tak zwaną "ostatnią chwilę". Czy to prawda?

Marek Radwański - Organizator imprez turystycznych odpowiada za jakość każdej wycieczki. Jeżeli więc nie jesteśmy zadowoleni z wyjazdu, nawet jeśli skorzystaliśmy z niego na zasadzie oferty "first", czy "last minute", zawsze możemy złożyć reklamację, a biuro podróży nie ma prawa odmówić jej przyjęcia. Reklamacja musi więc zostać przez nie rozpatrzona tak, jak każda inna dotycząca organizacji wypoczynku.

Tydzień temu doznałem skomplikowanego złamania nogi. W związku z tym nie mogę pojechać na wykupioną wycieczkę do Izraela. W takiej sytuacji, żona też nie chce jechać. Jakie mamy szanse na zwrot wpłaconych pieniędzy?

Marek Radwański - O ile pan może negocjować zwrot pieniędzy, bo nie może wyjechać nie ze swojej winy, to żona nie może już liczyć na takie potraktowanie. Doradzam znalezienie kogoś na państwa miejsce.

Jadę na wycieczkę do Ameryki Południowej. Biuro turystyczne w folderze zaleca, żeby nie wchodzić w zbyt bliskie kontakty z mieszkańcami. Przestrzegają nas zwłaszcza przed przyjmowaniem prezentów lub paczek do przewiezienia. Dlaczego?

Marek Radwański - Biuro dba o interes klientów. W niektórych krajach jesteśmy bardziej niż w innych narażeni na wykorzystanie nas do nieświadomego przemytu narkotyków, co może skończyć się dla nas tragicznie. Najlepiej więc będzie jeśli zastosujemy się do zaleceń organizatora wyjazdu.

STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera