W czasie sezonu urlopowego niektórzy z nas zaplanowali wypoczynek za granicą. Warto wiedzieć jaka rekompensata należy nam się w razie kłopotów.
Czy możemy zrezygnować z wyjazdu, bo biuro turystyczne zmieniło warunki umowy i czy organizator może znienacka podnieść cenę imprezy? Jeżeli organizator, przed rozpoczęciem imprezy turystycznej, z przyczyn od siebie niezależnych musi zmienić istotne warunki umowy powinien nas o tym jak najszybciej zawiadomić. Wtedy my z kolei informujemy go czy zgadzamy się na zmianę umowy, czy też odstępujemy od niej, rezygnujemy z wyjazdu i chcemy z powrotem swoje pieniądze.
- 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona, bez względu na okoliczności. Podwyższenie ceny usługi, w trakcie jej trwania, może zaś nastąpić jedynie w wyniku uwarunkowań, których nie można było wcześniej przewidzieć - wyjaśnia Marian Jacczak, radca prawny. - Biura nie mogą podnosić cen usługi, gdy nie dokonały prawidłowej kalkulacji.
W razie opóźnienia czy odwołania lotu linie lotnicze zobowiązane są do udzielenia nam informacji i opieki (bezpłatnych napojów, posiłków, a nawet zakwaterowania w sytuacji, gdy musimy czekać na lot przez noc lub dłużej).
Jeśli nasz bagaż uszkodzi się lub zaginie w podróży liniami lotniczymi z kraju UE do jakiegokolwiek portu na świecie, mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie. Wypełnijmy protokół nieprawidłowości bagażowej (tzw. PIR - Property Irregularity Report ), będąc jeszcze na lotnisku. Następnie złóżmy reklamację u przewoźnika w terminie: 7 dni od odbioru uszkodzonego bagażu lub 21 dni od stwierdzenia opóźnienia bagażu.
Wypożyczając samochód za granicą sprawdźmy, czy auto jest objęte pełnym ubezpieczeniem. Przy promocyjnej ofercie wynajmu z najtańszym ubezpieczeniem może się okazać, że w razie kolizji ubezpieczyciel nie pokrywa 100 proc. kosztów powstałej szkody. Zdarza się też, że polisa nie obejmuje niektórych części auta, np. gdy złodziej stłucze szyby, zapłacimy z własnej kieszeni. Jeśli na karoserii są zarysowania lub wgniecenia, domagajmy się potwierdzenia tego stanu na piśmie. Dzięki temu unikniemy posądzenia o dokonanie tych zniszczeń.
To hotelarz jest odpowiedzialny za nasze rzeczy z chwilą wniesienia ich do hotelu, ale jeżeli skradziono nam je w czasie trwania wycieczki, roszczenia odszkodowawcze kierujemy bezpośrednio do biura podróży.
- Posiadanie drogich sprzętów, takich jak na przykład laptopy, kamery itp., powinniśmy zgłosić opiekunowi naszego zorganizowanego wyjazdu, albo właścicielowi hotelu, bo w razie ich kradzieży trudno będzie nam dowieść, że w ogóle je mieliśmy - radzi Elżbieta Połczyńska, prezes Federacji Konsumentów w Poznaniu. - Na rzeczy cenne i dokumenty najlepiej wynająć hotelowy sejf.
Reklamację składamy natychmiast, gdy tylko mamy do czegoś zastrzeżenia. Jeśli nie załatwi jej pilot wycieczki (rezydent) musi przekazać ją organizatorowi turystyki, a on powinien pisemnie odpowiedzieć na naszą skargę w ciągu 30. dni od zakończenia imprezy turystycznej lub - gdy składamy reklamację po przyjeździe - w czasie 30 dni od jej złożenia. Brak odpowiedzi oznacza, że reklamacja została przyjęta. Gdy jednak biuro turystyczne zaczyna z nami korespondować i nie zajmuje merytorycznego stanowiska, wyślijmy pismo z powołaniem się na art. 20 ust. 5 i 6 Ustawy o usługach turystycznych i wynikające z niego konsekwencje. Jeśli to nie pomoże, pozostanie nam droga sądowa.
Możemy także złożyć skargę do wojewody. Zgodnie z ustawą, jeżeli biuro nie wywiązuje się z zawartych umów, wojewoda może odebrać firmie zezwolenie na organizowanie i pośredniczenie w organizowaniu imprez turystycznych.
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?