Wielu z nas w sezonie zimowych urlopów wybiera się za granicę nie tylko na narty, ale żeby wypocząć w cieplejszym klimacie. Zazwyczaj korzystamy wówczas z najwygodniejszego środka lokomocji, czyli samolotu. W docelowym miejscu naszej podróży zwykle chcemy jednak być bardziej mobilni, by zwiedzić choćby najbliższą okolicę. Musimy wiec wypożyczyć auto. Co trzeba wiedzieć, by nie popaść w kłopoty?
Polskie prawo jazdy honoruje większość krajów UE. Są jednak państwa, w których konieczne jest międzynarodowe prawo jazdy (np. w Grecji, Egipcie, RPA). Uzyskanie go nie wymaga zdawania dodatkowych egzaminów. To jedynie tłumaczenie polskiego dokumentu na 10 języków, zgodnie z międzynarodowym, ujednoliconym wzorem. W krajach spoza UE do wypożyczenia auta może być też potrzebny drugi dokument, np. dowód osobisty lub paszport.
Większość wypożyczalni, zwłaszcza sieciowych, wymaga posiadania ważnej karty kredytowej - debetowa nie jest akceptowana. Wynajmujący musi być jej właścicielem i być obecny przy wypożyczeniu. Kaucja nie zostaje pobrana z karty - kwota w określonej wysokości jest jedynie blokowana do czasu określenia rzeczywistych kosztów wynajmu. Jednak promocyjna jego cena z najtańszym ubezpieczeniem bywa atrakcyjna tylko z pozoru.
- Może się okazać, że w sytuacji stłuczki polisa pokrywa na przykład tylko 60 proc. kosztów, a resztę kierowca płaci z własnej kieszeni - przestrzega Anna Żochowska z Europejskiego Centrum Konsumenckiego. - Zdarzają się też ubezpieczenia obejmujące wszystkie części z wyjątkiem opon lub szyb w samochodzie.
Wiele wypożyczalni zgadza się na udostępnienie samochodu wyłącznie kierowcom, którzy skończyli 21 lat. Niektóre firmy nakładają nawet dodatkową opłatę za wynajem młodszemu kierowcy. Gdy wynajętym autem chcemy przekroczyć granicę między państwami trzeba poinformować o tym wypożyczalnię. Wówczas wyda ona certyfikat, który zastępuje dowód rejestracyjny. W umowie wynajmu zwykle znajduje się też zapis mówiący o maksymalnej liczbie kilometrów do wykorzystania. Za przekroczenie limitu wypożyczalnia wymaga dodatkowych pieniędzy.
Samochód powinniśmy oddać w stanie, w jakim został udostępniony. Jeśli auto przy odbiorze było zatankowane do połowy, przed jego oddaniem warto tak napełnić bak. W przeciwnym razie z karty kredytowej zostaną pobrane dodatkowe środki na pokrycie kosztów tankowania, a przelicznik będzie znacznie mniej korzystny niż cena benzyny na stacji.
Przy zwrocie auta pamiętajmy o sporządzeniu i podpisaniu przez obie strony dokumentu stwierdzającego, że samochód został oddany bez uszkodzeń (tzw. protokół zdawczo-odbiorczy). Kopię pisma trzeba zachować - np. w sytuacji nieuzasadnionego obciążenia karty kredytowej można będzie udowodnić, że podczas naszego użytkowania auto nie było uszkodzone. I oddajmy je w czasie pracy wypożyczalni, bo te nieraz pobierają dodatkowe opłaty za tzw. serwis po godzinach, a to niepotrzebnie podwyższy cenę wynajmu samochodu. Poza tym, jeśli auto odstawimy pod siedzibę wypożyczalni i nie dojdzie do spisania protokołu zdawczo-odbiorczego, to my możemy zostać obciążeni wszelkimi ewentualnymi zniszczeniami, które powstaną do czasu sprawdzenia auta przez pracownika firmy.
W razie problemów ECK udziela porad pod numerem tel. +48 22 55 60 118. Centrum pomaga również w polubownym dochodzeniu roszczeń od przedsiębiorców z krajów UE Wystarczy wysłać do ECK wypełniony formularz skargi, dostępny na www.konsument.gov.pl lub napisać pod adres [email protected].
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
