- Poznańscy młodzi artyści, którym poświęcona jest ta wystawa, są wolnymi strzelcami. Zależało mi na tym, aby byli to ludzie mogący oddać się sztuce. Wyjątkiem jest jedynie Arkadiusz Nowakowski, współpracujący z ASP - mówi Katarzyna Braniecka, właścicielka Galerii Nowa. Dwunastu twórców to byli uczestnicy wystaw Salted Candy. - W czerwcu tego roku rozpoczęła się nowa dekada działalności mojej galerii. Tą poświęcam właśnie młodym artystom - dodaje.
W dwóch przeszklonych kontenerach znajdujących się obok EMPIK-u przy placu Wolności wystawione są obrazy, rysunki, zdjęcia, a także filmy wideo. Do ich odwiedzenia ma nakłonić m.in. poczęstunek. - Wzorem plenerowych wystaw w Niemczech chcę wprowadzić ich zwyczaj częstowania gości ciepłymi napojami. To sprzyja przede wszystkim miłej atmosferze - wyjaśnia Braniecka.
To już nie pierwsza tego typu impreza "kontenerowa" w centrum Poznania. Dlaczego sztuka wędruje na ulice? - Kontener pozwoli zainteresować sztuką tych, którzy do galerii by nie weszli. Ponadto teraz jest to dobry moment. W okresie przedświątecznym zwiększa się szansa na powodzenie tego projektu - tłumaczy Braniecka. - To mój prezent mikołajkowy dla miasta, jego mieszkańców oraz gości - dodaje.
Wystawa potrwa do soboty. Kontenery zostaną zamknięte około godz. 20. Około, bo jak zapewnia jej właścicielka, także po tej godzinie goście będą mile widziani. Jest to impreza dla wszystkich. Poznanie sztuki współczesnej, mimo zapewnień kulturoznawców, wcale nie wymaga przygotowania teoretycznego. Co zatem jest potrzebne do jej skosztowania? - Emocje - odpowiada krótko Katarzyna Braniecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
