Kontrole sanepidu w poznańskich restauracjach. Wobec dwóch lokali gastronomicznych trwa postępowanie administracyjne

Właściciele wielkopolskich lokali gastronomicznych już w zeszłym tygodniu powiedzieli "dość" i wbrew obowiązującym obostrzeniem zdecydowali się w pełno wznowić swoją działalność. Tym samym dołączają do ogólnopolskiego veta i akcji #OtwieraMY.

Przypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem rządu zarówno punkty gastronomiczne, jak i hotele, obiekty sportowe, rekreacyjne mają pozostać zamknięte przynajmniej do 31 stycznia. Podczas ostatniej konferencji prasowej 18 stycznia premier Mateusz Morawiecki przyznał, że te branże, które zostały najbardziej dotknięte skutkami lockdownu być może powrócą do pełnej działalności w lutym.

Rząd wciąż nie przedstawił konkretnych decyzji w tym temacie. Z kolei Poznańska Izba Gastronomii ogłosiła 1 lutego protest. Otworzyć się wtedy ma ponad 50 lokali.

Restauracje w Poznaniu otwarte mimo zakazu:

Jednak niektóre nie chcą lub nie mogą czekać. Oficjalne otwarcie ogłosiła już poznańska restauracja Szczaw i Mirabelki na Piątkowie oraz trzy lokale gastronomiczne w City Park przy ul. Wyspiańskiego, należący do tego samego właściciela, spółki City 88. Chodzi o restaurację Cucina, kawiarnię Cappuccina i bar Whisky Bar 88.

Tymi lokalami zainteresował się poznański sanepid.

- W ostatnich dniach odbyliśmy kontrolę w dwóch podmiotach znajdujących się w City Parku, które są otwarte. Wobec nich, jak i wobec restauracji Szczaw i Mirabelki toczy się postępowanie administracyjne

- mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka poznańskiego sanepidu.

Właścicielu obu lokali zostali poproszeni o złożenie wyjaśnień.

Pracownicy poznańskiego sanepidu tylko w ten weekend skontrolowali łącznie: 28 lokali gastronomicznych, cztery sklepy spożywcze oraz sześć sklepów działających w galeriach handlowych.

Zobacz:

Kontrole odbywają się też w innych wielkopolskich miastach. Pracownicy sanepidu w zeszłym tygodniu odwiedzili też pizzerię Neapoli w Złotowie, która także wznowiła działalność.

Mimo kontroli, lokal kontynuje działalność, a w weekend trudno było znaleźć tam wolny stolik.

Prowadzone postępowania mogą zakończyć się wystawieniem mandatu. Przypomnijmy, że w zeszłym już tygodniu kara 30 tysięcy złotych została nałożona na działające lokale gastronomiczne w Nowym Tomyślu - Smaczne Jadło i w Ostrowie Wielkopolskim - Black Dave Restaurant.

Ci restauratorzy, którzy nie chcą wprost nie chcą łamać obowiązujących obostrzeń, starają się je... obejść. I tak, wiele poznańskich lokali gastronomicznych jest otwarta, bo oferuje przestrzeń coworkingową. Inne, jak SteakHouse Evil Poznań organizują spotkania biznesowe "w kierunku przyszłych lokali franczyzowych".

Z kolei restauracja Cudo na poznańskiej Wildzie, serwująca wegańskie sushi zaprasza do siebie... testerów smaku.

"Od wtorku zapraszamy do Cudo wszystkich chętnych podjęcia się pracy jako tester smaku. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej będziecie mogli spróbować naszych dań z karty menu oraz wydać ocenę na temat serwowanego sushi, co pomoże naszym sushimaterom w kreatywnym tworzeniu nowych pozycji w menu" - informują w ogłoszeniu.

"W jednym momencie możemy przyjąć maksymalnie dwa stoliki po 4 testerów smaku, dlatego na rozmowę trzeba się umówić telefonicznie. Spotkania przebiegać będą w pełnym reżimie sanitarnym i odpowiednich odstępach między testerami.
Zachęcamy do wcześniejszych rezerwacji, bo miejsca są ograniczone. Koszt testu, pokrywa testujący podczas rozmowy kwalifikacyjnej, zgodnie z cenami z menu" - dodają właściciele lokalu.

Zobacz: