- To skrajna nieodpowiedzialność! Pracownicy szpitala boją się o swoje zdrowie i zdrowie pacjentów - pisze nasz Czytelnik, który poinformował nas, że w jednym z poznańskich lekarzy pracuje lekarka, która niedawno miała wrócić z Włoch. Ma ona mieć kontakt z pacjentami na bloku operacyjnym oraz oddziale intensywnej opieki. Jak informuje nasz Czytelnik, personel szpitala ma obawy o swoje bezpieczeństwo pod względem rozprzestrzeniającego się koronawirusa.
Sprawdź też:
Lekarka miała wrócić z Włoch i normalnie pracuje w szpitalu w Poznaniu. Co na to przełożeni?
- Wspomniana pani doktor rzeczywiście pracuje w naszym szpitalu i aktualnie normalnie wykonuje swoją pracę - potwierdza nam dyrektor poznańskiego szpitala.
Kiedy jednak zaczęliśmy dopytywać, czy ma wiedzę o tym, by pani doktor przebywała we Włoszech, stwierdził, że nie odpowie na to pytanie. - To prywatna sprawa pani doktor - usłyszeliśmy jedynie. Nie odpowiedział też, czy dyrekcja szpitala ma wiedzę o ewentualnych ostatnich wyjazdach zagranicznych lekarki. Stwierdził za to, że gdyby były obawy dotyczące stanu jej zdrowia, to nie wykonywałaby swoich obowiązków.
Sprawdź też:
Tymczasem wspomniana lekarka współpracuje również z jednym z wielkopolskich szpitali. Chociaż pojawia się tam rzadko, to i tak w najbliższym czasie ma wolne w tej placówce. - Mogę potwierdzić, że pani doktor z nami współpracuje i rzeczywiście w ostatnio w grafiku zaszły zmiany, a pani doktor nie będzie miała dyżurów w najbliższym czasie - powiedział nam dyrektor jednego ze szpitali w Wielkopolsce.
Jednocześnie nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie, czy zmiany w grafiku lekarki wynikają z ewentualnych obaw dotyczących koronawirusa. Nie wypowiadał się też na temat ewentualnych podróży lekarki. - Nie wnikamy w to, czy pani doktor była we Włoszech lub nie. To jej kwestie prywatne - usłyszeliśmy.
Chcieliśmy także porozmawiać ze wspomnianą lekarką i potwierdzić, czy rzeczywiście w ostatnich dniach była we Włoszech. Próbowaliśmy się dowiedzieć, jakie jest jej stanowisko w tej sprawie, jak się czuje i czy jest pod opieką sanepidu. Pani doktor nie chciała jednak z nami rozmawiać. - Czuję się bardzo dobrze. Z kolei kwestia mojego prawa i dopuszczenia do pracy to kwestia dyrekcji - usłyszeliśmy jedynie.
Zobacz też:
Koronawirus w Wielkopolsce - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?