Koronawirus w Polsce: W Poznaniu wylądował samolot z Teneryfy. Jak to możliwe, skoro od niedzieli loty międzynarodowe są zabronione?

Od niedzieli w Polsce zakazane zostały międzynarodowe połączenia lotnicze. Taką decyzję podjął rząd w celu ograniczania rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju. Z kolei w poniedziałek zakazano także lotów wewnątrzkrajowych. Z tego powodu wielu przewoźników zawiesiło swoje loty z i do Polski, w tym także do Poznania.

Mimo to, we wtorek, przed godziną 10, z Poznania wystartował czarterowy samolot linii Enter Air na Teneryfę. Jak to jest możliwe w obecnej sytuacji? Grzegorz Bykowski, wiceprezes portu lotniczego Ławica, tłumaczy, że jest to samolot czarterowy, który poleciał po Polaków wypoczywających na wczasach w Teneryfie.

- Z Poznania wyleciał pusty samolot, jedynie z członkami załogi, co jest dozwolone. Na jego pokładzie wrócą osoby, które wypoczywały na Teneryfie - mówi Grzegorz Bykowski.

Jednocześnie dodaje, że zgodnie z decyzjami rządu, tego typu powrót Polaków wypoczywających aktualnie na wczasach jest możliwy samolotami czarterowymi. Z kolei osoby, które przebywają za granicą na własną rękę, mogą korzystać z połączeń oferowanych przez Polskie Linie Lotnicze LOT.

Samolot z pasażerami na pokładzie z Teneryfy wylądował na Ławicy we wtorek wieczorem. Oprócz tego w nocy z wtorku na środę pojawił się także samolot czarterowy z Polakami wracającymi z wczasów w Hurghadzie. W następnych dniach na Ławicy wylądują też samoloty czarterowe z wczasów w tureckiej Antalyi czy egipskiego Marsa-Alam.

Zobacz, jak wygląda lotnisko Ławica po odwołaniu lotów:

ZOBACZ TEŻ:

Czapury pod Poznaniem - tu mieszkała pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce. Czy mieszkańcy nie obawiają się epidemii?