W czwartek w "Głosie" opublikowaliśmy materiał o zakażeniach koronawirusem wśród kadetów ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. W policealnej placówce, która mieści się przy ul. Czechosłowackiej obecnie uczy się około 180 osób z całej Polski. Wszystkie z nich mieszkają w internacie.
W ubiegłym tygodniu na terenie Szkoły Aspirantów PSP odnotowano trzy pierwsze przypadki zakażenia SARS-CoV-2. – Na izolację skierowano wtedy łącznie cztery osoby. Ta, która nie była zakażona, znalazła się jednak w pokoju, który ma wspólną łazienkę z pokojem, gdzie skierowano zakażone osoby - opowiadał nam jeden ze strażaków.
Czytaj więcej: Koronawirus w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu: Kadeci nie mogą się wydostać z pokoi. Mówią: Siedzimy i czekamy na zakażenie
Kadeci ze Szkoły Aspirantów PSP prosili o testy
Kilka dni później wykonane testy potwierdziły obecność u kolejnych pięciu uczniów. Pozostali strażacy bezskutecznie prosili o wykonanie testów, by mogli wrócić do swoich codziennych obowiązków.
- My tymczasem siedzimy i czekamy, aż zarażą się wszyscy w szkole. To prawdopodobny scenariusz skoro na dwa sąsiadujące ze sobą pokoje przypada jedna łazienka. Dodatkowo, z każdym kolejnym pozytywnym wynikiem testu sanepid przedłuża nam kwarantannę. To jakiś absurd
- dodawał nasz rozmówca.
Młodzi strażacy obawiali się także, że z każdą zakażoną osobą służby epidemiologiczne będą przedłużać im okres kwarantanny. Nie chcieli też, by powtórzył się scenariusz z kwietnia, kiedy w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie, gdzie koronawirusa zdiagnozowano u 77 podchorążych.
Informację dotyczącą zakażeń na terenie placówki potwierdził nam jej oficer prasowy Łukasz Kwas. - Zgodnie z zarządzeniem sanepidu kadeci przez 10 dni od ostatniego potwierdzonego zakażenia mają funkcjonować w obrębie swoich sal. Wprowadzono nauczanie zdalne, a posiłki w opakowaniach jednorazowych dostarcza firma cateringowa. Na bieżąco sprawdzamy, czy się do tego stosują, ponieważ posiadamy monitoring. Zadbaliśmy o to, by wszyscy zakażeni byli izolowani na pierwszym piętrze. Na drugim i trzecim mieszkają zdrowe osoby - informował.
Komendant główny reaguje
Po publikacji naszego tekstu na stronie internetowej szkoły pojawił się komunikat.
"Nawiązując do publikacji prasowych dotyczących zaistniałej sytuacji informujemy, że środki bezpieczeństwa zostały wprowadzone zgodnie z zaleceniami powołanych do tego instytucji sanitarnych. Zdajemy sobie sprawę, że mogą być one częściowo uciążliwe dla słuchaczy i pracowników Szkoły, jednak gwarantują wygaszenie ogniska wirusa i uniemożliwią jego rozprzestrzenianie się wśród kadry szkoły oraz mieszkańców Poznania.
" - czytamy.
Jak się dowiedzieliśmy, tego samego dnia podjęto decyzję o zwolnieniu do domów części kadetów. - Drugi rocznik kadetów decyzją komendanta głównego po zakończeniu kwarantanny zostanie odesłany do domu, gdzie będą kontynuować naukę w trybie zdalnym - poinformował nas Łukasz Kwas.
Zobacz:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?