Dokładnie w piątek minie 270 lat od prawykonania w Dublinie najsłynniejszego oratorium Jerzego Fryderyka Haendla "Mesjasz".
Kompozytor napisał je w ciągu 24 dni, dedykując dublińczykom w podzięce za gościnę. Jednak oryginalny "Mesjasz" nigdy nie został wykonany, gdyż jeszcze przed przed premierą Haendel kilka arii wyrzucił, a recytatywy skrócił lub zmienił. Prawdopodobnie stało się to dlatego, że nie był zadowolony z wykonawców, jakimi dysponował.
O rocznicy dublińskiego wykonania pamiętał poznański dyrygent Bartosz Michałowski. W piątek wieczorem w kościele franciszkanów na Wzgórzu Przemysła zadyryguje on "Mesjaszem" w wykonaniu kierowanego przez niego Poznańskiego Chóru Kameralnego, przybyłej z Dublina Irish Baroque Orchestry oraz solistów: sopranistki Marzeny Michałowskiej, kontratenora Piotra Olecha, tenora Macieja Gocmana i basa Jarosława Kitały.
Prawykonanie "Mesjasza" prowadzone było przez pierwszego skrzypka orkiestry. Zapytany, czy takiego "Mesjasza" kiedyś zaprezentuje Bartosz Michałowski, powiedział:
- "Mesjasz" to dzieło wymagające dojrzałości i nie jest to nasze ostatnie słowo. Postanowiłem, że poprowadzę całość, gdyż do tej pory najczęściej przygotowywałem chóry dla innych. Dlatego chciałbym trochę podyrygować.
MESJASZ
Kościół Franciszkanów (ul. Franciszkańska 2)
piątek 13.03, godzina 19.30
bilety: 40 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
