Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół i sport ratują honor Poznania i Wielkopolski

Marek Lubawiński
Wielkopolscy politycy występują w stolicy w drugoplanowych, a najczęściej w trzecioplanowych rolach. W sejmowych ławach mają miejsce na "jaskółkach", czyli w bardzo dalekich rzędach, no może poza Krystyną Łybacką i Waldym Dzikowskim. W rządzie Donalda Tuska jest tylko Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, bo kilka dni temu ofiarą afrykańskiego pomoru został Stanisław Kalemba.

Kto więc ratuje honor Poznania i Wielkopolski w Warszawie? Sport i Kościół.

W minionym tygodniu arcybiskup metropolita poznański Stanisław Gądecki został przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski, a jego zastępcą wybrano biskupa Marka Jędraszewskiego, który zanim kilka niespełna dwa lata temu trafił do Łodzi, przez 15 lat był biskupem pomocniczym w Poznaniu, u boku Gądeckiego.

No to jeśli chodzi o Kościół to mamy sprawę klarowną. Poznań rządzi. A w sporcie? Tutaj zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a zarazem prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Nasi olimpijczycy dali nam ostatnio sporo radości, w ostatnich miesiącach emocjonowaliśmy się też sukcesami szczypiornistek i szczypiornistów. Oczywiście najważniejsi są sportowcy i trenerzy, ale przecież bez dobrych warunków, o które dba prezes i jego współpracownicy, trudno byłoby mówić o osiągnięciach.

Prezesem Polskiego Związku Kajakowego jest kolejny poznaniak Józef Bejnarowicz. Na kajakarki i kajakarzy zawsze można liczyć, o czym świadczy choćby triumf Marty Walczykiewicz z Kalisza w plebiscycie "Głosu Wielkopolskiego" na najlepszych sportowców naszego regionu w minionym roku.

A oto kolejni poznaniacy, którzy odgrywają ważne role w swych związkach – Wojciech Chomicz jest wiceprezesem Polskiego Związku Koszykówki, podobnie jak Jacek Muzolf w Polskim Związku Tenisowym i Zdzisław Nowak w Polskim Związku Bokserskim. Osobny rozdział to Stefan Antkowiak. Przez lata był wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, ostatnio kandydował na prezesa, ale przegrał ze Zbigniewem Bońkiem, który zaproponował mu wiceprezesurę. Antkowiak jednak honorowo odmówił, ale w zarządzie PZPN jest.

Z Poznania i z Wielkopolski są też prezesi na przykład związku hokeja na trawie, kręglarskiego, sumo. Pewnie kogoś pominąłem, ale jedno jest pewne – honor Poznania i Wielkopolski w Warszawie ratuje Kościół i sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski