Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostka do gry XXI wieku z Wielkopolski!

Mateusz Pilarczyk
Kości do gry znane były już w starożytności. Od tego czasu jedyna ich metamorfoza wiązała się z wyglądem i ilością ścianek. Teraz za sprawą Wielkopolan przyszedł czas na prawdziwą rewolucję. Wymyślili oni elektroniczną kostkę do gry. Sześcian pozwala nam grać na komputerach, tabletach, komórkach w gry, których planszą staje się ekran, a wyniki rzutów za pośrednictwem bezprzewodowej technologii są przenoszone do cyfrowego świata.

- Czułem jakiś obowiązek jako jeden z czterech producentów kości do gier i najmłodszy człowiek z nich wszystkich, aby je unowocześnić. Na pomysł Dice+ wpadliśmy razem z moim wspólnikiem Michałem Bąkiem, który orientuje się w tematach informatycznych. Wystarczyło pociągnąć za kilka sznurków na raz i zrealizować pomysł - opowiada o kostce Patryk Strzelewicz, na co dzień właściciel poznańskiej firmy Q-workshop produkującej "analogowe" kostki używane w grach fabularnych i bitewnych.

Za projekt Dice+ odpowiada spółka GIC złożona właśnie z Q-workshop oraz Financial Support Group, która jest strategicznym inwestorem. Zespół dopełnia nominowane do Oscara studio Platige Image odpowiedzialne za materiały promujące Dice+.

ZAPOWIEDŹ DICE+:

Jak działa wielkopolski wynalazek? Wyglądem niczym nie odbiega od tradycyjnej kostki poza cyframi podświetlanymi przez diody. Cały mechanizm kryje się w środku urządzenia, które z komputerami, tabletami, etc. komunikuje się bezprzewodowo za pośrednictwem tzw. bluetooth (standard dostępny w praktycznie wszystkich nowych telefonach komórkowych).

Aby włączyć kość wystarczy obrócić ją o 180°. Urządzenie ma wbudowany mechanizm chroniący przed cwaniactwem. Kość nie uzna "rzutu" i zaświeci się na czerwono jeśli będziemy próbować oszukać grę przewracając ją tylko z boku na bok, albo zmieniając w trakcie rzutu tor kulania się kostki. Dzięki wbudowanej baterii ładowanej przez USB możemy bawić się w ten sposób nawet przez 20 godzin, a użycie specjalnych materiałów sprawia, że urządzenie nie rysuje ekranów tabletów, które mogą służyć nam w podroży jako stolik do gry.

JAK GRAĆ DICE+:

- Chcemy, żeby kość kosztowała w okolicach 100 zł, czyli tyle ile inne kontrolery do gier. Przygotowujemy też tańsze wersje z mniejszą ilością elektroniki, tak aby można było kupić zestaw kości i grać w gry, w których używa się ich kilka - mówi o dalszych planach związanych z Dice+ Patryk Strzelewicz.

Wynalazek z Wielkopolski już w czerwcu zostanie premierowo zaprezentowany na targach E3, które odbywają się w Los Angeles. Dice+ będzie pierwszym polskim produktem pokazanym na tej prestiżowej imprezie elektronicznego przemysłu rozrywkowego. Na graczy czekają już premierowo takie tytuły jak Ludo, Backgammona czy This way up. E3 to jednak szansa na przekonanie do Dice+ producentów gier z całego świata - dzięki temu kość może stać się hitem eksportowym naszego regionu.

POKAZ DICE+:

- Mamy zamiar wszystko robić od A-Z sami. Tylko część komponentów musimy ściągać z zagranicy. Q-workshop to wielkopolska firma i chcemy zostać w granicach województwa - zapowiada współtwórca Dice+.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski