Koszty budowy domu: Ekonomia motywuje do energooszczędności

Osoby decydujące się na budowę domu są coraz bardziej świadome związków między zastosowanymi rozwiązaniami, a późniejszymi kosztami eksploatacji budynków. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy wdają się w szczegóły. Większość zna takie pojęcia jak współczynnik przenikania ciepła, ale nie potrafi wskazać, jaki będą miały ściany jego domu - to wnioski płynące z badania "Energooszczędność i ekonomia", które zrealizowała pracownia Millward Brown na zlecenie Stowarzyszenia Producentów Białych Materiałów Ściennych "Białe Murowanie".

Cena wciąż wygrywa
Badania wskazują, że dla 54 procent inwestorów indywidualnych energooszczędność jest ważnym czynnikiem przy wyborze materiałów budowlanych.

Wyższą liczbę wskazań osiągnęła tylko cena (65,7 proc.).

Inwestorzy stawiają na energooszczędność głównie ze względu na niższe koszty eksploatacji budynku w przyszłości - taką odpowiedź wskazało blisko 90 proc. badanych.

Zdecydowanie niżej znalazły się rekomendacje, czy też możliwość uzyskania dofinansowania (16 proc.). Nie zaskakuje fakt, że koszty utrzymania są istotniejsze dla osób budujących domy duże, powyżej 150 mkw.

- Inwestorzy indywidualni bardzo wyraźnie wiążą wybór rozwiązań z kosztami eksploatacji domu w przyszłości - stąd też zainteresowanie energooszczędnością - ocenia Tomasz Kruppik, prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów Białych Materiałów Ściennych "Białe Murowanie". - Jednocześnie liczna grupa dostrzega wpływ jakości wybranych materiałów budowlanych na przyszłą wartość inwestycji - dodaje.

Świadomy tylko trochę
Wybierając materiały budowlane inwestorzy w dużej mierze wykazują się praktyczną wiedzą na temat energooszczędności.
44 proc. respondentów zwraca uwagę na realne współczynniki związane z tym aspektem. Aż 82 proc. słyszało o współczynniku przenikania ciepła.

Ale już tylko niemal co drugi jest zorientowany, jaki współczynnik U będą miały ściany jego domu, a tylko co trzeci potrafi wskazać dokładnie jego wartość.

Duża grupa inwestorów nie sięga po tę wiedzę, pozostawiając decyzję w rękach projektanta. Wśród osób, które dokładnie wiedzą, jaki współczynnik U będą miały ściany jego domu, co trzecia wskazała, że dom, który buduje będzie miał współczynnik przenikania ciepła poniżej 0,2 W/m2K, a więc tyle, ile będzie wynosił dozwolony parametr po 2021 roku.

Zmiany z poparciem
Badani pozytywnie oceniają zmiany w prawie dotyczące granicznego zużycia energii przez budynki mieszkalne.

Aż 44 proc. inwestorów uważa je za potrzebne i traktuje jako mobilizację do energo-oszczędności, a w dłuższym okresie oszczędności dla samego inwestora. Jednocześnie co piąty ankietowany widzi konieczność zmian ze względu na kwestie formalne, związane z zaostrzonymi wymaganiami.

- Temat energooszczę-dności jest szeroko dyskutowany od dłuższego czasu. Ta debata i działania edukacyjne stopniowo przynoszą rezultaty - komentuje Kruppik.