Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Enei AZS Politechnika przed meczem z Polonią Warszawa poważnie osłabione. Kadrowiczka Liliana Banaszak wróci na parkiet w lutym

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Liliana Banaszak w ostatnich meczach EBLK była liderką punktową Enei AZS Politechnika Poznań. Złapała więc formę i... złapała też niestety kontuzję
Liliana Banaszak w ostatnich meczach EBLK była liderką punktową Enei AZS Politechnika Poznań. Złapała więc formę i... złapała też niestety kontuzję Fot. Robert Woźniak
W sobotę o godz. 16 koszykarki Enei AZS Politechnika Poznań zagrają w hali na Piotrowie z Polonią Warszawa. Wygrana może przybliżyć akademiczki do ósemki, ale nie będzie o nią łatwo, tym bardziej, że akademiczki zagrają bez kontuzjowanej liderki, kadrowiczki Liliany Banaszak

– Właśnie się obudziłam po zabiegu artroskopii kolana i zaczynam myśleć pozytywnie, bo przecież zamartwianie się kontuzją nic mi nie da. Podczas ostatniego meczu z Arką w Gdyni musiałam opuścić parkiet z bólem kolana. Poczułam chrupnięcie i to był już powód do niepokoju. Na ławce rezerwowych wróciła nadzieja, że nie jest to może nic poważnego, ale badania potwierdziły czarny scenariusz. Mam nadzieję, że do treningów wrócę na początku lutego – tłumaczyła nam 21-letnia skrzydłowa.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

Warto dodać, że w ostatnich tygodniach wychowanka Basketu Gniezno złapała formę i w trzech spotkaniach była liderką punktową drużyny Grzegorza Zielińskiego, którą od początku sezonu prześladuje pech.

Zanim rozpoczęły się rozgrywki działacze akademickiego klubu musieli bowiem szukać w trybie awaryjnym zastępczyń dla Amerykanki Crystal Bradford i Belgijki Marjorie Carpreaux. Wystarczy powiedzieć, że obie były kandydatkami na gwiazdy Energa Basket Ligi Kobiet.

– W przeszłości mieliśmy już problemy kadrowe, ale chyba nigdy wcześniej aż w takim natężeniu. Mimo to nie rezygnujemy z walki o fazę play-off. Sprowadziliśmy do drużyny Ukrainkę Weronikę Ljubinec, która w Gdyni zagrała praktycznie bez treningu, ale to dziewczyna z potencjałem i wierzę, że już w sobotnim meczu pokaże na co ją stać – przyznał Łukasz Zarzycki, wiceprezes Enei AZS.

Jego zdaniem jesteśmy w takiej fazie rozgrywek, że warto jeszcze szukać nowych rozwiązań personalnych. – Przyglądamy się zawodniczkom, które mogłyby nas wzmocnić, ale nie chcemy też pomylić się z transferem i dlatego zdecydujemy się pewnie na jakiś ruch dopiero w połowie stycznia – dodał Zarzycki.

Warto dodać, że Enea AZS Politechnika Poznań ma na koncie dwie wygrane i jeśli chce się włączyć do walki o ósemkę koniecznie musi wygrać w sobotę z beniaminkiem ze stolicy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski