Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Enei AZS Poznań zadebiutowały we własnej hali i wypadły blado. Akademiczki rozczarowały w starciu z Basketem Bydgoszcz

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Poznanianki broniły na swoim normalnym poziomie, ale w ataku dalekie były nawet od swojej przeciętnej formy
Poznanianki broniły na swoim normalnym poziomie, ale w ataku dalekie były nawet od swojej przeciętnej formy Fot. Łukasz Gdak
Koszykarki Enei AZS narobiły nam apetytu pierwszymi czterema występami w tym sezonie. W ekstraklasowej premierze na własnym parkiecie w hali PP na Piotrowie wypadły jednak bardzo przeciętnie.

O tym, że kobieta zmienną jest mogliśmy przekonać się w pierwszej kwarcie, która była najgorszą w całym sezonie w wykonaniu akademiczek. Enea AZS w niczym nie przypominała zespołu sprzed czterech dni, który bił się jak równy z równym z CCC Polkowice. Nic nie chciało wpaść do kosza, strata goniła stratę, a trener Grzegorz Zieliński zastanawiał się czy nie wymienić na raz całej pierwszej piątki. Można było odnieść wrażenie, że to bydgoszczanki grają u siebie, bo czasami do kosza trafiały tak od niechcenia.

Zobacz też: Prezes poznańskich akademiczek tłumaczy dlaczego jego zespół nie boi się już gigantów ligi

Celny rzut zza linii 6,75 m Aleksandry Parzeńskiej na początku drugiej kwarty może nie był przełomowy, ale chociaż trochę rozkręcił grę poznanianek. W ślady skrzydłowej Enei AZS poszły Marta Nowicka (2x3) i kapitan Julia Adamowicz (1x3). W pewnym momencie przewaga bydgoszczanek zmalała do siedmiu punktów, ale ostatnie minuty przed przerwą znów należały do przyjezdnych.

W trzeciej kwarcie oglądaliśmy powtórkę z pierwszej części meczu, czyli obie drużyny znów tonęły w otchłani chaosu, ale zdecydowanie bardziej zanurzona była ekipa gospodarzy. Kolejne skromne sześć „oczek” po stronie zysków praktycznie przesądziło o porażce w środowym starciu z solidnym Basketem.

W ostatniej kwarcie początkowo delikatnie statystyki poprawiły podstawowe zawodniczki akademiczek, a ostatnie pięć minut należało już do rezerwowych w obu drużynach, bo trenerzy zauważyli, że nie ma już sensu eksploatować swoich liderek.

W poznańskim zespole wszystkie koszykarki zagrały poniżej oczekiwań. Amerykanki przekroczyły granicę 10 punktów, ale cztery dni temu wypadły o niebo lepiej.

Basket Liga Kobiet: Enea AZS Poznań – Basket Bydgoszcz 55:73 (6:15, 20:23, 6:16, 23:19)
Enea AZS:
Brown 11, Davis 10, Marciniak 8, Nowicka 8, Adamowicz 8, Parzeńska 8, Stefańczyk 2, Piechowiak 0, Piasecka 0, Popović 0.
Basket: Jeffery 19, Michałek 13, Evans 11, Ervin 8, Stankiewicz 8, McBride 5, Międzik 5, W.Sobiech 4, Świątkowska 0, Faleńczyk 0, R.Sobiech 0, Szajtauer 0.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski