Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze PBG Basket przegrali w Koszalinie

Marek Lubawiński
Żarko Comagić zdobył w Koszalinie 17 punktów
Żarko Comagić zdobył w Koszalinie 17 punktów Grzegorz Dembiński
- Jedziemy do Koszalina walczyć o zwycięstwo. AZS przegrał ostatnio z Kotwicą Kołobrzeg, więc na pewno i my mamy szansę, aby wywieźć z Pomorza cenne dwa punkty. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz, jednak wierzymy, że w końcu uda nam się wygrać pierwsze spotkanie w tym sezonie - mówił przed meczem AZS Koszalin - PBG Basket Poznań Jacek Sulowski, kapitan poznańskiego zespołu. Koszykarze PBG Basket przegrali jednak z AZS Koszalin 88:91.

Po pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że dość odważna zapowiedź Jacka Sulowskiego znajdzie potwierdzenie. Na przerwę koszykarzy PBG Basket schodzili prowadząc różnicą 19 punktów. W pierwszych dwóch kwartach znakomicie w poznańskim zespole spisywali się przede wszystkim Damian Kulig i Aleksander Lichodzijewski, którzy w tym okresie gry razem zdobyli 25 punktów. Zawodnicy Miliji Bogicevicia zaskoczyli koszalińską drużynę prowadzona przez Tomasza Herkta bardzo agresywną obroną, byli też bardzo skuteczni pod koszem rywali. W połowie drugiej kwarty prowadzili nawet 20 punktami i zanosiło się na pogrom.

CZYTAJ TEŻ:

KOSZYKARZE PBG BASKET PRZEGRALI Z TUROWEM ZGORZELEC

Na początku trzeciej kwarty gospodarze zagrali jednak znakomicie, zdobyli kolejno 12 punktów, przy zerowym dorobku graczy PBG Basket. Miejscowych kibiców przede wszystkim cieszyły akcje George’a Reese’a i Igora Milicicia, który w krótkim czasie trzy razy trafił za trzy punkty.

Z kolei Milija Bogicević stwierdził po sobotnim meczu: - Koszalin wstał z kolan głównie dzięki Kamilowi Łączyńskiemu. Jego podania były niesamowite, to on jest jednym z autorów wygranej AZS.

Koszykarze PBG Basket przegrali w tym sezonie już po raz trzeci. W Koszalinie byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki, ale niestety powtórzył się scenariusz z poprzednich dwóch meczów. Podopieczni Bogicevicia grają dobrze, dopóki starcza im sił. Niestety ławka rezerwowych jest bardzo krótka i poznański szkoleniowiec praktycznie nie ma pola manewru, a AZS miał właśnie dłuższą ławkę, a przy tym też w sumie wyższe umiejętności i większe doświadczenie. Szczególnie tych ostatnich dwóch elementów zabrakło w końcowej części spotkania w Koszalinie, kiedy była okazja do przełamania przewagi graczy Tomasza Herkta.

Powtarzam po raz kolejny - gdyby do zespołu dołączyło dwóch graczy, można byłoby myśleć o sukcesach. Ale też wszyscy wiemy, że jest to niemożliwe, bo sytuacja finansowa poznańskiego klubu jest wręcz fatalna.

W środę o godzinie 18 PBG Basket w hali AWF przy Drodze Dębińskiej zagra z Siarką Tarnobrzeg, a w niedzielę rywalem poznańskich koszykarzy, także w hali AWF (godz. 17) będzie AZS Politechnika Warszawska. Jest szansa na dwa zwycięstwa, ale nie zapeszajmy...

AZS Koszalin - PBG Basket Poznań 91:88 (19:25, 14:27, 34:17, 24:19)
AZS:
Reese 27 (1x3), Milicić 15 (4x3), Montgomery 15, Łączyński 12 (3x3), Lekić 12, Bigus 9, Jarmakowicz 1, Dutkiewicz 0. Strickland 0.
PBG Basket: Kulig 20, Comagić 17, Micić 16 (2x3), Lichodzijewski 14 (2x3), Smorawiński 9 (1x3), Sulowski 8 (1x3), Parzeński 4, Szydłowski 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski