Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koziegłowy: Makabryczne portrety na basenie [ZDJĘCIA]

JAN
Fot. Paweł Miecznik
Zamiast typowych dla święta Halloween dyń i czarownic pływalnia Akwen w Koziegłowach wita swoich gości, w tym w większość dzieci, serią makabrycznych grafik. Maluchy starają się nie patrzeć na przerażające rysunki.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Koniec z duchami. Idziemy do kościoła
Niegroźny Halloween
Słowem i muzyką uderzą w dynie

Wykrzywione nieludzkim grymasem twarze, zdeformowane sylwetki, makabryczne portrety - słowem obrazy, których dzieci pod żadnym warunkiem oglądać nie powinny.

Na drzwiach pływalni Akwen w Koziegłowach (gm. Czerwonak) gości zaprasza wielki plakat "Basen przyjazny maluchom", w środku zaś kilkanaście grafik, na widok których nie tylko najmłodsi odwracają czym prędzej wzrok.

O szokującej wystawie poinformował nas Łukasz Łukaszewicz, który wybrał się na pływalnię w sobotę. - To, co zobaczyłem, wprawiło mnie w osłupienie - opowiada Łukasz Łukaszewicz. I dodaje: - Przed wejściem na basen wywieszono naprawdę obrzydliwe grafiki, które wzbudzają strach nie tylko u dzieci, lecz także wśród dorosłych. Przecież każdy maluch, który to zobaczy, będzie miał w nocy koszmary. Jeśli pływalnia chce robić takie wystawy, to niech to robi w miejscu, gdzie dzieci nie mają wstępu.

Sprawdziliśmy. Halloween na basenie Akwen ma zdecydowanie inny charakter niż ten, do którego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Zamiast sympatycznych wydrążonych dyń, czarownic z garbatym nosem czy kościotrupa - horror.

W holu pływalni wisi kilkanaście grafik przedstawiających postacie z groteskowo wykrzywionymi twarzami, zdeformowanymi ciałami.

Pani Hanna, która w niedzielę przyszła na basen z 4-letnią Pauliną, z rosnącym zdumieniem patrzyła na halloweenową wystawę.

- Może to są jakieś wartościowe obrazy, ale na pewno nie powinno się ich pokazywać w tym miejscu - mówi pani Hanna. - Dla mnie są zbyt dziwaczne i straszne.
Jej 4-letnia córka była przerażona. - Mamo, ja się boję tego pana - mówiła Paulina, wskazując na zdeformowaną twarz na jednej z grafik.

Podobnie reagowały nawet starsze dzieci, np. 11-letni Damian. - Te rysunki są obrzydliwe - stwierdził chłopiec i czym prędzej wchodzi na basen.
A jak oceniają wystawę pracownicy Akwenu?

- Do tej pory nikt się nie skarżył, nam te rysunki nie przeszkadzają - przekonywała w rozmowie z reporterem "Głosu" pracownica recepcji. - Zauważyłam nawet, że niektórzy nasi goście oglądają obrazy z ciekawością. Przecież mamy Halloween, więc wszystko jest w porządku - zakończyła.

Rozmowa z Przemysławem Wosiem, kierownikiem pływalni Akwen w Czerwonaku

Czy pływalnia to Pana zdaniem dobre miejsce na tak kontrowersyjną wystawę?

Przemysław Woś: Dlaczego? Przecież mamy Holloween i te grafiki wpisują się w konwencje tej zabawy, w której bohaterami są zjawy, duchy i upiory.

Jednak Halloween to w zamyśle święto radosne, tymczasem prezentowane obrazy niewiele mają wspólnego z radością. Są makabryczne, ponure, pełne bólu.

Przemysław Woś: To jest pańska subiektywna ocena, moim zdaniem to znakomite grafiki. Sztuka to jest rzecz gustu, nie wszystkim musi się podobać.

Nie oceniam wartości artystycznych tych prac, pytam tylko, czy nie przeszkadza Panu, że te makabryczne rysunki oglądają małe dzieci, które, jak nam mówiły, boją się postaci z tych grafik?

Przemysław Woś: Jest pan pierwszą osobą, której nie podobają się te rysunki. Dzieci narażane są na o wiele bardziej drastyczne widoki, jak choćby wystawa antyaborcyjna na pl. Wolności, prezentowana dwa lata temu. Wtedy jakoś nie przejmowano się wrażliwością dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski