Kozłowska-Rajewicz pełnomocnikiem ds. równości?

Już wcześniej w mediach zapowiadano zmianę na tym stanowisku. Ewentualnego potwierdzenia odwołania Elżbiety Radziszewskiej możemy się spodziewać najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia, gdyż w Poznaniu od poniedziałku zaczyna się europejski Szczyt Równości, który jest jednym z wydarzeń polskiej prezydencji w UE.

To duże, prestiżowe spotkanie pełnomocników ds. równego traktowania ze wszystkich europejskich krajów, a Elżbieta Radziszewska będzie gospodarzem tego spotkania i jej ewentualna dymisja stanowiłaby spore utrudnienie w organizacji przedsięwzięcia.

Poniżej rozmowa z Agnieszką Kozłowską-Rajewicz z 27.10.2011 r.

Pełnomocnikiem ds. równego traktowania przez ostatnie lata była Elżbieta Radziszewska. Pojawiają się sygnały, że będzie zmiana na tym stanowisku, a nazwisko Pani poseł jest wymieniane na giełdzie kandydatów. Jest Pani zainteresowana tą funkcją?
Każdy, kto idzie do polityki, chciałby robić coś pożytecznego. Im wyższe stanowisko, tym większe możliwości. Jeśli pojawi się propozycja dla mnie, powiem tak.

Były już jakieś rozmowy na ten temat?
Nie, to tylko dziennikarskie spekulacje. Oznaczają tyle, że moja praca została zauważona i że jestem kojarzona z problematyką równościową. Bardzo się z tego cieszę.
Czym powinien się zajmować pełnomocnik?
Lista zadań jest długa i wiele już zrobiono. Uważam jednak, że odważniej należy potraktować postulaty środowisk kobiecych, uczestnictwa kobiet w biznesie, życiu publicznym, równości płac, opieki nad niesamodzielnymi. To najważniejsze wyzwania dla nowego pełnomocnika.
A co postulatami środowisk homoseksualnych?
Pod tym względem Polacy są konserwatywni - na szczęście społeczeństwo staje się coraz bardziej otwarte. Także nowy Sejm jest bardziej liberalny światopoglądowo. Będziemy kontynuować dyskusję nad ustawą o związkach partnerskich i wierzę, że ją uchwalimy.
Prof. Magdalena Środa z Kongresu Kobiet mówi, że pojawiające się kandydatury są na poziomie liceum, a Kongres chciałby widzieć na tym miejscu eksperta.
Nie jest łatwo poruszać się po meandrach polityki, a takie jest zadanie ministra - budować polityczną większość dla swoich projektów. Polityczne doświadczenie plus umiejętność słuchania ekspertów - oto cechy idealnego ministra. Kto nim będzie? Dowiemy się wkrótce.