18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież pierścienia z katedry w Gnieźnie - rozpoczyna się proces

SAGA, IB
Skradziony pierścień został przetopiony. W Gnieźnie jest jego kopia
Skradziony pierścień został przetopiony. W Gnieźnie jest jego kopia archiwum
Jutro przed gnieźnieńskim sądem rejonowym ma się rozpocząć proces osób oskarżonych między innymi o udział w kradzieży pierścienia Stefana Wyszyńskiego .

W lutym ubiegłego roku z katedry w Gnieźnie zniknął pierścień, dar biskupów polskich dla kardynała z okazji tysiąclecia chrztu Polski. Był srebrny, pozłacany, z wizerunkiem Matki Boskiej w otoczeniu kilku brylantów. Jego wartość oszacowano na ok. 40 tys. zł -znacznie wyższa była jednak jego wartość pamiątkowa. Dopiero w połowie marca policjanci natrafili na trop złodziei.

CZYTAJ TEŻ:
Trzeci złodziej pierścienia ujęty
Paser pierścienia złapany
Przetopili pierścień Prymasa [FILM]

Wtedy funkcjonariusze z Łowicza przyłapali na kradzieży pieniędzy z kościelnej skarbonki 33-letnią Barbarę R. i 62-letniego Mieczysława W. Sprawdzając mieszkania podejrzanych natrafili na Mirosława F. Mężczyzna wyjawił, że za przestępstwem stoją właśnie Barbara R. i Mieczysław W. Zrobił to prawdopodobnie z zazdrości o przyjaciółkę i z chęci zysku - za pomoc w ujęciu złodziei wyznaczono nagrodę.

Mirosław F. pieniędzy jednak nie odebrał. Kryminalni z Poznania ustalili, że sam brał udział w kradzieży, choć w rozmowie z nimi utrzymywał, że był co prawda w katedrze, ale nie wiedział, że znajomi otworzyli gablotę i zabrali cenny pierścień. Mężczyzna zdradził jednak, że później metal sprzedano paserowi w Koninie, diamenty w Antwerpii (za 50 euro), a wizerunek Matki Boskiej wyrzucono, bo był zbyt charakterystyczny.

Barbara R. i Mieczysław W. zostali - po przedstawieniu im zarzutów - wypuszczeni przez policjantów z Łowicza. Kryminalni z wielkopolskiej komendy wojewódzkiej musieli więc odnaleźć ich trop. Namierzyli ich w Pelplinie. Para pojechała tam, by okraść kościelne skarbony - miała przy sobie wytrychy, pasówki, bilon i atlas samochodowy, w którym długopisem zaznaczono lokalizacje kościołów.

Wydało się, że kradzieżami ze skarbon stoi grupa (Barbara R. i Mieczysław W. mieli też innych wspólników), która trudniła się tym procederem od 2005 roku. W różnych konfiguracjach okradli prawie 30 świątyń. Brali gotówkę oraz biżuterię. Teraz odpowiedzą za swoje czyny.

- Akt oskarżenia dotyczy kradzieży pierścienia i włamań do skarbon - informował "Głos" Piotr Gruszka prokurator rejonowy w Gnieźnie. - Do odrębnego postępowania wyłączone zostały wątki poboczne, między innymi dotyczące pasera.

Pierwsza rozprawa ma odbyć się w środę, kolejne zaplanowano na najbliższe dni.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski