Wiele osób oryginalnego „Króla Lwa” z 1994 roku ogląda z wielkim sentymentem. To film animowany, który mimo upływu lat wciąż świetnie się broni. Jak prezentuje się jego uwspółcześniona wersja? Czy również zachwyci polską widownię? O tym przekonamy się już w piątek 19 lipca, kiedy „Król Lew” trafi do kin w całym kraju. Zdjęcia z filmu wyglądają bardzo obiecująco, jednak pierwsze opinie na temat nowej superprodukcji Disneya są skrajne. Jedni podkreślają, że remake słynnego studia broni się rozmachem i dbałością o szczegóły. Drudzy twierdzą, że to „fotorealistyczny film przyrodniczy”, który w przeciwieństwie do oryginału, niczym nie porusza…
Reżyserem odświeżonego „Króla Lwa” jest aktor i reżyser Jon Favreau, odpowiadający za inny kasowy film – „Księga Dżungli”. To właśnie sukces tej produkcji skłonił Disneya do pracy nad nową wersją przygód sympatycznego Simby. W obsadzie filmu znajduje się wiele gwiazd, które użyczyły głosu poszczególnym bohaterom: James Earl Jones (Mufasa), Donald Glover (Simba), Beyonce (Nala), Chiwetel Ejiofor (Skaza), Seth Rogen (Pumba), Billy Eichner (Timon), Alfre Woodard (Sarabi), John Kani (Rafiki) czy John Oliver (Zazu). W polskiej wersji filmu za dubbing odpowiadają m.in. Wiktor Zborowski (Mufasa), Artur Żmijewski (Skaza), Michał Piela (Pumba), Maciej Stuhr (Timon), Jerzy Stuhr (Rafiki), Piotr Polk (Zazu) i Danuta Stenka (Sarabi).
Kiedy w Polsce czy Stanach Zjednoczonych widzowie wciąż odliczają do premiery nowego „Króla Lwa”, chińska publiczność jest już po jego premierze. Remake cieszy się tam ogromną popularnością i zajął pierwsze miejsce w tamtejszym box-office. Liczby robią wrażenie – po tygodniu od premiery film zarobił w Chinach już 54 miliony dolarów. To imponujący wynik, dzięki któremu Disney już przebił wielkie hity z ostatnich lat – „Piękną i bestię”, „Aladyna”, „Dumbo” czy wspomnianą wcześniej „Księgę Dżungli”. Warto przypomnieć, że oryginalny „Król Lew” łącznie zarobił około miliard dolarów. Kto wie, może jego nowa wersja pobije ten rekord?
Warto dodać, że scenariusz nowego „Króla Lwa” w żaden sposób nie będzie odbiegać od oryginału. – Pośród afrykańskiej sawanny przychodzi na świat jej przyszły król. Mały Simba uwielbia swojego ojca, króla Mufasę. Jednak nie wszyscy są szczęśliwi z pojawienia się młodego lwiątka. Dawny następca tronu, Skaza, ma swoje plany dotyczące przyszłości Lwiej ziemi. W efekcie Simba opuszcza swoją rodzinę. Żyjąc na wygnaniu musi dorosnąć, i z pomocą zaskakującej dwójki przyjaciół, nauczyć się jak odebrać to, co jest mu należne – czytamy w zapowiedzi „Króla Lwa”.
Zobacz też:
Sprawdź też:
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Najlepsze teksty "madek" - one naprawdę to napisały!
- Kluby i dyskoteki w Poznaniu - sprawdź, gdzie iść na imprezę
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
- 16 kąpielisk w Poznaniu i powiecie. Gdzie nad wodę?
- Znamy Wielkopolską Miss i Mistera 2019! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?