MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Królowa nauk nie taka straszna? Gorzowscy maturzyści mierzą się z matematyką

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Trwa drugi dzień egzaminacyjnego maratonu.
Trwa drugi dzień egzaminacyjnego maratonu. Magda Marszałek
Język polski już za nimi, a teraz czas na matematykę. W drugim dniu egzaminu dojrzałości maturzyści mierzą się właśnie z królową nauk. To ona najczęściej spędza uczniom sen z powiek, bo jest sprawdzianem logicznego myślenia, umiejętności i kreatywności w rozwiązywaniu problemów. Czy logarytmy, ciągi, funkcje i równania wymierne postraszyły gorzowskich maturzystów?

Maturzyści boją się matematyki?

Matura z matematyki rozpoczęła się punktualnie o godzinie dziewiątej. W gorzowskim drugim ogólniaku do egzaminu przystąpiło prawie stu pięćdziesięciu uczniów. Aby zdać egzamin trzeba uzyskać minimum trzydzieści procent, ale sprawdzian i tak wywołał wśród młodych ludzi sporo emocji.

Dzisiaj piszemy maturę z matematyki na poziomie podstawowym, więc stres jest mniejszy, ale wiadomo, że królowa nauk zawsze budzi postrach. Szczególnie denerwują się chyba ci, którzy nie rozszerzają tego przedmiotu - mówi Emilia, tegoroczna maturzystka z II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie. - Jako osoba rozszerzająca matematykę i kochająca ten przedmiot zdecydowanie bardziej obawiałem się wczorajszego języka polskiego. Strzelam w sto procent, bo dobrze się do tego egzaminu przygotowałem - spokojnym głosem stwierdza Adrian, również tegoroczny maturzysta.

Logarytmy, ciągi i równania wymierne

Szkolne korytarze były pełne młodzieży w galowych strojach już prawie godzinę wcześniej. Po niektórych widać było zdenerwowanie, ale na szczęście z większości twarzy nie znikały uśmiechy. Trwało powtarzanie wzorów i spekulowanie o zadaniach, które być może będą na egzaminie.

Spodziewam się funkcji i wielomianów, ale najgorsze będą ostrosłupy i graniastosłupy. Aby zdać egzamin trzeba uzyskać minimum trzydzieści procent, więc na pewno jest to zrobienia – mówi Amelia. - Jak będzie dużo zadań, które można wyliczyć wykorzystując kartę wzorów, to będzie dobrze - dodaje Maksymilian. - Liczę na algebrę, bo to moja mocna strona, ale tak naprawdę nie ma to znaczenia. Jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani do tej matury - przekonuje Bartosz z II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.

Nauczyciele podtrzymywali na duchu

Matematyka to kolejny, po języku polskim, egzamin obowiązkowy na poziomie podstawowym, który zdają tegoroczni maturzyści. Niemal co roku budzi największe obawy uczniów, bo wielu z nich przyznaje wprost, że ma problem ze zrozumieniem matematycznych zagadnień. Dlatego na sali egzaminacyjnej w gorzowskim drugim ogólniaku nauczyciele przychylnie spoglądali w kierunku abiturientów i starali się podtrzymywać ich na duchu. Przekonywali uspokajająco, że na pewno wszyscy dobrze sobie poradzą.

Trzymam za nich mocno kciuki. Matura to jest taki czas, kiedy stresują się nie tylko uczniowie i rodzice, ale też nauczyciele. To przecież jeden z ważniejszych egzaminów, który otwiera lub przymyka drogę do dalszej edukacji. Mówię, że przymyka, bo na szczęście nawet jeśli komuś powinie się noga, to świat się nie zawali i zawsze można ten wynik poprawić - mówi Radosław Jaroszewicz.

W tym roku maturę w Gorzowie zdaje ponad tysiąc osób. W całym województwie lubuskim do egzaminu dojrzałości przystępuje ponad sześć tysięcy absolwentów szkół ponadpodstawowych. Maturalny maraton potrwa do końca maja.

Zobacz również:

od 7 lat
Wideo

Polacy badają kosmos

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska