Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystynie Szmeji nie wypadało odmówić

Marek Zaradniak
Krystyna Szmeja była osobą, która nie potrafiła odmówić nikomu
Krystyna Szmeja była osobą, która nie potrafiła odmówić nikomu Batik
Nie żyje Krystyna Szmeja. Dziennikarka i tłumaczka. Jedna z czołowych postaci polskiego lionizu. Zmarła w wieku 86 lat.

W miniony czwartek umarła Krystyna Szmeja. Miała 86 lat. Była dziennikarką i tłumaczką książek. Przez wiele lat kierowała poznańskim oddziałem Krajowej Agencji Wydawniczej. Po 1989 roku stała się jedną z czołowych postaci Międzynarodowego Stowarzyszenia Klubów Lions w Polsce, bo jej pasją była też pomoc innym. Pomagała wielu ludziom w trudnych sytuacjach życiowych. Była założycielką pierwszego żeńskiego klubu Lion's w Europie Środkowo-Wschodniej LC Patria Poznań, ale była też członkinią LC Pro Futuro Poznań. Zakładała zresztą wiele innych klubów nie tylko w Poznaniu. W kadencji 1996/1997 była gubernatorem okręgu 121 Polska i zarazem pierwszą kobietą w Polsce na tym stanowisku.  

Wicegubernator Maria Sterczewska (członkini LC Pro Futuro) tak wspomina Krystynę Szmeję:

W polskim lioniźmie Krysia była czynna od pierwszych jego lat. Cechowała ją niespożyta energia. Z jednej strony zakładała wiele klubów, z drugiej gdy trzeba było komuś pomóc pomagała. Szukała kontaktów. Była niezwykle silną osobowością z charyzmą. Działała też w lioniźmie światowym. Na konwencjach światowych wchodziła w skład komisji mandatowych.
Z jej inicjatywy od lat odbywają się charytatywne koncerty kolęd w Muzeum Narodowym w Poznaniu. W tym roku nie było niestety już jej na nim.

Lena Stryjska z LC Patria Poznań mówi o Krystynie Szmeji tak: 9 marca minie 25 lat od założenia naszego klubu. A jedną z założycielek była Krysia. To była wyjątkowa osoba. Niezwykle uczynna, oddana koleżeńska i pracowita. To była urodzona społecznica. Życie bez ludzi nie miało dla niej sensu. Zgodnie z naszym hasłem: we serve - służymy nigdy nikomu nie odmówiła. Zawsze znajdowała wyjście z sytuacji. Wielu ludziom uratowała życie. Za swoje zasługi uhonorowana została najwyższym odznaczeniem ruchu Lion' s Melvin Jones Fellows. Ona nie odmówiła nikomu, ale też Jej się nie odmawiało   Mimo wieku zawsze była aktywna i ciekawa wszystkiego. Była poliglotką biegle mówiącą po angielsku, francusku i niemiecku. Jej pasją były książki i podróże. Uwielbiała swoje wnuki i prawnuki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski