Kryty basen z jacuzzi powstał w... chlewni

Rafał Sterczyński
Chętnych do skorzystania z basenu nie brakuje
Chętnych do skorzystania z basenu nie brakuje Fot. rafał sterczyński
Tomasz Buda z Porażyna koło Opalenicy znalazł sposób na biznes na wsi. Zamiast hodować świnie, w byłej chlewni, jako pierwszy rolnik w okolicy wybudował kryty basen z zapleczem. Świńskie dołki i górki, które odczuwają rolnicy, spowodowały, że hodowcy zaczęli wycofywać się z produkcji.

Sposobu na życie i zarobkowanie zaczął więc szukać również rolnik z Porażyna koło Opalenicy.
Pomysł padł na agrobiznes, jednak dość rzadko podejmowany przez rolników, bo dość kosztowny.

- Świń nie opłacało się trzymać. Ostatnią partię sprzedałem około siedmiu lat temu, a chlewnia stała pusta - wyznaje Tomasz Buda. - Wtedy wymyśliłem, że w tych budynkach można postawić basen z profesjonalnym zapleczem. Na początku rodzina dość sceptycznie podeszła do tego tematu. Jednak kiedy przedstawiłem plany oraz wstępny kosztorys, zaczęli się do tego przedsięwzięcia przekonywać. W końcu podjęliśmy decyzję i postawiliśmy wszystko na jedną kartę. A decyzja oczywiście brzmiała: budujemy profesjonalny basen z zapleczem.
Budowa trwała prawie półtora roku. Inwestycja kosztowała około 500 tysięcy złotych, z czego część została sfinansowana z kredytu.
Stara chlewnia została przebudowana na szatnię, a obok został postawiony kryty basen, brodzik dla dzieci oraz jacuzzi.

- Nie było chwili, abym żałował tej decyzji - dodaje rolnik. - Oczywiście istniało niebezpieczeństwo, że inwestycja nie będzie na siebie zarabiać, ale już pierwsze dni po otwarciu pokazały, że klientów nie brakuje. Dziennie odwiedza nas do 60 osób. Co prawda jedna godzina pływania dla jednej osoby to 10 złotych, ale ludzie przyjeżdżają.
Już wkrótce w porażyńskim basenie będzie można uprawiać fitness i uczyć się pływać. A Tomasz Buda nie zaprzestał realizować swoich pomysłów i marzeń i już w przyszłym roku planuje kolejne przedsięwzięcie.
Bo choć wykorzystał starą chlewnię, to jednak ma prawie 12 hektarów ziemi, którą uprawia i która nie przynosi wielkiego zysku.

- Cztery hektary ziemi planuje przekształcić na tor dla quadów - dzieli się nowym pomysłem Tomasz Buda. - Będzie to kosztować około 70 tys. zł, jednak ta wartość zależy od tego, jakie pojazdy kupię. A co dalej? Jeszcze nie wiem, na razie chyba przystopuję z pomysłami.
Dodajmy, że w powiecie nowotomyskim jak grzyby po deszczu wyrastają też gospodarstwa agroturystyczne, które mają uzupełniać rolnicze portfele. Nakłady są spore, bo turystom z miasta nie wystarczy już tylko wiejskie powietrze i las. Szukają koni, miejsca na zabawę i ładnych, przestronnych pokoi. Szacuje się, że w ciągu minionych dwóch lat tylko w powiecie nowotomyskim podwoiła się liczba gospodarstw agroturystycznych i teraz jest ich ponad 50.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie