Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyczał najgłośniej, trafił przed sąd. Rozprawa anarchisty po pikiecie lokatorów z Piaskowej

TR
Przed sądem rejonowym Poznań Stare Miasto rozpoczął się we wtorek proces anarchisty, którego policja obwinia o przewodniczenie nieformalnemu zgromadzeniu mieszkańców ul. Piaskowej i anarchistów pod koniec października ubiegłego roku.

Lokatorzy z Piaskowej zorganizowali tę pikietę aby zwrócić uwagę miejskich urzędników na problem "czyszczenia ich kamienicy przez nowego zarządcę, Piotra Śrubę". Pikieta rozpoczęła się na Placu Wolności, kilkudziesięcioosobowa, skąd przeszła na Plac Kolegiacki, pod Urząd Miasta. W tym czasie w urzędzie przebywał z wizytą prezydent Bronisław Komorowski.

Uczestnicy pikiety domagali się, by wyszedł do nich przedstawiciel urzędu. Nikt jednak nie wyszedł, a jedyną osobą która znalazła dla nich czas była posłanka Krystyna Łybacka. Po rozmowie z nią uczestnicy pikiety rozeszli się do domów.

Pikieta miała przebieg pokojowy, nie doszło w jej trakcie do żadnych przypadków zakłócenia porządku, ani wybryków chuligańskich. Nie była jednak zgłoszona do UM, przez co policjanci uznali ją za nieformalną. Dlatego też, po jej zakończeniu wylegitymowali część uczestników, a jednego z nich - Łukasza Webera - obwinili o przewodniczenie jej.

Dlaczego to właśnie on miał być przewodniczącym? Bo był najgłośniejszy - jak zeznał we wtorek były naczelnik wydziału prewencji komisariatu Stare Miasto.

Łukasz Weber nie przyznaje się do zarzutu. Ja tylko brałem udział w tej pikiecie, nie byłem żadnym przewodniczącym - mówi. - Równie dobrze mogła nim być Krystyna Łybacka, która także przemawiała na tej pikiecie.

Kolejna rozprawa w listopadzie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski