Krzysztof Janowski: Jarmark świętojański okazał się sukcesem [ROZMOWA]

Jest Pan zadowolony z tegorocznego jarmarku świętojańskiego?
Jestem bardzo zadowolony. Udało nam się go sprawnie przeprowadzić, a ponadto wdrożyliśmy nowe elementy, takie jak np. ogród świętojański. Dobrze wypadła również akcja czytania bajek dla dzieci, a ponadto pojawili się nowi wystawcy. Pozytywnie oceniam również nowy układ rozmieszczenia stoisk na rynku.

Co w takim razie okazało się największym sukcesem w tym roku?
Bez wątpienia ogród świętojański oraz akcja czytania bajek dla dzieci.

Zobacz też: Jarmark świętojański po raz kolejny na Starym Rynku w Poznaniu [ZDJĘCIA]

Są jakieś rzeczy, które można jeszcze poprawić?
Zależy nam na poprawie estetyki straganów oraz na jeszcze lepszej współpracy z wystawcami. Chcemy zapraszać stale nowych wystawców, którzy mogliby uatrakcyjnić naszą ofertę.

Planuje już Pan, jak będzie wyglądał przyszłoroczny jarmark?
Jeszcze o tym nie myślimy. Póki co w następnym tygodniu chcemy spotkać się z mieszkańcami i członkami Rady Osiedla Stare Miasto, by wysłuchać ich opinii na temat jarmarku.

Przed jarmarkiem doszedł pan do porozumienia z mieszkańcami, zgodnie z którym w godzinach wieczornych nie było m.in. głośnej muzyki. W takim razie czy były jakieś inne pretensje do tegorocznego jarmarku?
Tak jak w zeszłorocznych latach zawsze pojawiały się głosy krytyczne, tak w tym roku jeszcze takich nie było, co niewątpliwie jest sukcesem.

A jarmark po raz kolejny cieszył się dużym zainteresowaniem wśród poznaniaków…
Liczba osób, które wzięły w nim udział pokazuje, że zarówno wśród poznaniaków, jak i turystów jest zapotrzebowanie na takie imprezy.