Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Podemski: Mateusz Kijowski powinien zawiesić działalność

Karolina Koziolek
Prof. Krzysztof Podemski podczas protestu KOD-u 13 grudnia ubiegłego roku na placu Mickiewicza
Prof. Krzysztof Podemski podczas protestu KOD-u 13 grudnia ubiegłego roku na placu Mickiewicza Grzegorz Dembiński
Lider ruchu powinien przewidywać konsekwencje swoich czynów - uważa prof. Krzysztof Podemski, socjolog z UAM, członek KOD.

Jest Pan twarzą KOD-u w Wielkopolsce, czy teraz czuje się Pan zdradzony przez jego lidera?
Jest mi przykro i czuje dyskomfort z powodu tego, co się stało. Trzeba poczekać na szczegółowe wyjaśnienia, ale na razie nie wygląda to dobrze. Głównie z tego powodu, że zarobki pana Kijowskiego były ukrywane przed opinią publiczną, w tym przed członkami KOD-u. Po drugie lider ruchu nie powinien podpisywać umowy z własną firmą. Pan Kijowski nie ukradł tych pieniędzy jednak pobierał zapłatę w tajemnicy przed innymi. Znam Mateusza i wiem, że ciężko pracował przez cały rok, jeździł po Polsce, po świecie i rozumiem, że musiał z czegoś żyć, jednak jego zarobki powinny być jawne.

Z dotychczasowych doniesień wiemy, że faktury, które firma Kijowskiego wystawiała KOD mogły być znacznie zawyżone.
Gdyby tak było, byłoby jeszcze gorzej. Tutaj byłbym jednak ostrożny. Nie wydawajmy wyroku pochopnie. Pan Kijowski powinien mieć w tej sprawie szansę obrony.

Czy Mateusz Kijowski powinien podać się do dymisji, jak chcą niektórzy?
Powinien natychmiast zawiesić swoją funkcję do czasu wyjaśnienia sytuacji. Możliwe, że odbędzie się nadzwyczajny zjazd KOD, gdzie usłyszymy jego wyjaśnienia. Kijowski nie powinien brnąć i mówić, że nic się nie stało. Podobnie powinien wycofać się Ryszard Petru.

Według niektórych działania Kijowskiego to kompromitacja KOD-u jako takiego. Czy Pan też jest tego zdania?
Nie zgadzam się. KOD to kilka tysięcy członków i kilkaset tysięcy sympatyków. Osobiście nie czuję się skompromitowany działaniami Mateusza Kijowskiego. Wstąpiłem do KOD-u dla konkretnych wartości, jakimi są wolność, równość i demokracja, a nie dla takiego czy innego wodza. Nie mam jednak wątpliwości, że ta sprawa będzie bezlitośnie rozgrywana przez przeciwników politycznych.

Co będzie dalej z KOD?
Nie sądzę by się rozpadło. Obecna sytuacja go jednak osłabi. Podobnie jak wyjazd Ryszarda Petru. Problemem Polski jednak nie jest ani ten wyjazd, ani faktury Kijowskiego, ale pełzająca dyktatura PiS-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski