Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księgarnia Arsenał zniknie z Arsenału. Stanie tam fotoplastikon

Beata Kapusta
Fotoplastykon stanie w Arsenale. Księgarnia zostanie przeniesiona
Fotoplastykon stanie w Arsenale. Księgarnia zostanie przeniesiona Beata Kapusta
Księgarnia Arsenał w najbliższym czasie najprawdopodobniej zniknie z galerii o tej samej nazwie. Dyrektor galerii, Piotr Bernatowicz podjął decyzję o otworzeniu miejsca na Stary Rynek od strony południowej oraz wstawieniu fotoplastikonu. Kultowa księgarnia ma pozostać na Rynku. Nie jest jednak pewne pod jakim adresem.

Jak podaje dyrektor galerii, już w marcu tworzono plany wstawienia fotoplastikonu. - Kiedy rozpoczęliśmy poszukiwanie rozwiązań, początkowo mieliśmy nadzieję, że uda się połączyć księgarnię i fotoplastikon. Okazało się jednak po dokładniejszej analizie i konsultacjach, że wymaga on o wiele więcej przestrzeni niż sądziliśmy. Poza tym bardzo trudne jest pogodzenie planów tak, by wyglądało to atrakcyjnie wizualnie i pozwoliło maksymalnie dobrze wykorzystać powierzchnię. Kiedy o planach dowiedział się właściciel księgarni? - Pan Jakub był zawiadamiany o planach zainstalowania fotoplastikonu w przestrzeni księgarni. 17 kwietnia poinformowałem go, ze pogodzenie dwóch funkcji jest moim zdaniem karkołomne i w związku z tym, nie chciałbym kontynuować umowy, która wygasa 31 maja. Zobowiązałem się, że przy pomocy Wydziałem Kultury zajmę się znalezieniem odpowiedniego miejsca dla księgarni na Starym Rynku. Udało się znaleźć miejsce na Rynku, a konkretnie lokal w kamienicy pod numerem 58.

Zobacz także: Fotoplastykon stanie w Galerii Miejskiej Arsenał [ZDJĘCIA]

Jakub Marciniak stwierdza, że rzeczywiście od pewnego czasu wiedział o planach zmian w galerii. O konieczności przeniesienia swojego sklepu dowiedział się jednak niedawno. - Kiedy byłem w Urzędzie Miasta, zapewniano mnie, że księgarnia zostanie na swoim miejscu. Później mówiono, że będzie zmniejszona do czasu znalezienia nowego miejsca. Już to byłoby dla mnie problemem, bo automatycznie mielibyśmy ograniczoną powierzchnię, więc musielibyśmy zmniejszyć ofertę.17 kwietnia natomiast poinformowano mnie, że księgarnia musi się przenieść. Jak zaznacza Marciniak, prowadzone rozmowy rzeczywiście zmierzają do znalezienia kompromisu. Problem w zmianie lokalizacji polega natomiast na stracie części klientów, a także konieczności dostosowania nowego lokalu i kosztach.

Równie duże koszty, co w przypadku przeniesienia księgarni, wiązałyby się z umieszczeniem fotoplastikonu w miejscu innym niż Arsenał. Bernatowicz podkreśla: – Pamiętajmy, że gdyby postawić go gdzie indziej, trzeba by było powołać niejako nową instytucję, zatrudnić dodatkowe osoby, a na początku przeznaczyć nakłady finansowe na zaadaptowanie nowego miejsca.

Za przedsięwzięciem przemawia atrakcyjność fotoplastikonu. Byłby on atrakcją dla odwiedzających w skali całego regionu. W Polsce istnieją trzy działające automaty, poznański będzie czwartym.
W poniedziałek Jakub Marciniak będzie omawiał szczegóły umowy najmu kamienicy przy Starym Rynku 58 z Zarządem Komunalnych Zasobów Lokalowych. - Wydaje mi się, że miasto przedstawia dobrą ofertę. Jestem w stanie zgodzić się na proponowany adres, o ile rzeczywiście propozycja będzie korzystna – stwierdza. - Mimo wszystko sytuacja nie jest komfortowa. Księgarnia Arsenał na Starym Rynku jest kultowym miejscem. Jednym z niewielu, które działa w Poznaniu od tylu lat. Poza tym decyzja została podjęta, bez uwzględnienia naszych interesów.

Jak zapewnia Piotr Bernatowicz, gdyby mimo wszystko nie udało się sfinalizować wynajęcia przez księgarnię nowego lokum, galeria postara się stworzyć plany połączenia jej z fotoplastikonem. - Jeśli natomiast chodzi o utratę dochodu z czynszu, liczymy się z nią, ale musimy też pamiętać o misji Arsenału, a tą jest przeznaczenie przestrzeni na działalność artystyczną, wystawienniczą i edukacyjną oraz rozwój artystyczny w atrakcyjny dla mieszkańców sposób. Sądzę, że fotoplastikon z ciekawym programem, nad czym pracujemy, znakomicie zafunkcjonuje w naszej Galerii.

Na przeniesienie księgarni nie zgadzają się natomiast jej klienci. Podkreślają, że jest ona miejscem, które od razu przychodzi na myśl, kiedy myśli się o Galerii Arsenał. Wielu z nich jest związanych z miejscem. - Ta księgarnia to symbol Arsenału. Kompetentna obsługa, przyjazna atmosfera i duży wybór książek. Usunięcie księgarni z galerii to kompletne nieporozumienie – mówi Mariola Kopacz. Mniejsza część w nowym adresie upatruje natomiast szansy. - Jeżeli w nowym miejscu powierzchnia będzie większa to może korzystniej wpłynie to na działanie księgarni – zastanawia się Michał Kowalski. - Oby tylko nie została przeniesiona zbyt daleko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski