Oto dowody:
"Ja, uśpiony agent Rzeczpospolitej Polskiej donoszę, że operacja KLO(P)SS przynosi wymierne efekty. W jednej z posiadłości bawarskich dokonałem poniższego nagrania:
- Gunter?
- Ja, main Herr?
- Przygotuj ty mi tracht. Wiesz, gacie na szelkach, kapelusz z piórkiem i takie tam. Ruszamy do Polski.
- Już, main Herr?
- Czołgiem to może trochę zająć. Jak byliśmy z wycieczką w 39-tym, to się nieźle po tych drogach tłukliśmy.
- Ależ main Herr, oni tam teraz autostrady mają.
- Pojedziemy po drogach polnych. Tradycja to tradycja.
- Jawohll!
To przesłałem ja, tajny agent operacji KLO(P)SS."
Podobne doniesienia płyną z całej Europy. Hiszpanie szykują Wielką Armadę i tą drogą zamierzają się udać do Polski. Francuzi powyciągali nadżarte przez mole peruki, już przestali się myć i zaczęli pudrować, poszerzają wamsy - słowem: będą modni. Z Włochami trochę gorsza historia jest, bo w tę stronę dotąd eksportowali co najwyżej kapustę i jedną królową, ale też dadzą radę. Spory problem mają Anglicy. Powrót do dawnych zwyczajów wymaga prowadzenia czarnoskórych w łańcuchach. A jak tu grać w łańcuchach? Rosjanie wprost odmówili obcięcia włosów na kniazia Igora, ale opracowują przynajmniej sportowy model walonek. Czesi wybrali jako środek transportu husyckie wozy. Też już ruszyli, bo choć tabor porusza się szybko, to tradycja nakazuje jazdę przez Niemcy, z łupieniem przysiółków w ramach atrakcji. Szwedzi planują mały przystanek w Ujściu, co by pogadać z polską szlachtą o tym i owym. Irlandczycy biorą piwo i skrzaty. Grecy po prostu założyli sandały i tuniki.
Będzie dobrze.
Czas wcielić w życie drugą część planu zaciemniania całego obrazu sytuacji.
Departament Inwigilacji i Dezinformacji PZPN proponuje wypowiedzieć umowę z Pumą. Naszych reprezentantów trzeba odziać w obuwie marki Relaks, tudzież klasyczne kierpce. Kontusze i stroje chłopskie (sprawdzić pochodzenie odziewanych) trzeba dopasować. Dla trenera Smudy proponujemy klasyczną sukmanę a'la Kościuszko. Mógłby jeszcze wygłosić coś na rozpoczęcie. Coś w stylu: Za wolność naszą i ten tego - waszą.
Jest tylko jeden problem. UEFA zapytuje uprzejmie, czy w ramach powrotu do korzeni, planujemy: zniesienie równouprawnienia na trybunach, wprowadzenie osobnych sektorów dla chłopstwa i pospólstwa (najlepiej: na stojąco), rozważamy grę baranimi głowami, tudzież skórami wypełnionymi piaskiem, zniesienie instytucji spalonego. Ponadto Francuzi są z lekka urażeni, że nasz nowy hymn narodowy lekko nawiązuje do ich koguciego symbolu. Oficjalne stanowisko Polski głosi, że oczywiście nie, bo kogut to bardziej tak jakby kukuryku i oczywiście nie robi jaj.
W akcji KLO(P)SS pozostaje jeszcze jedna zagadka do rozwikłania. Czy operacja zasłonięcia naszych postępów cywilizacyjnych z pomocą piosenki "Koko Euro spoko" nie zaciemni przypadkiem obrazu naszym reprezentantom i nie cofnie ich, dajmy na to, do lat 70-tych...
Ale... choć trudno sobie Franciszkę Smudę wyobrazić w bujnej czuprynie, to może wcale nie byłoby takie złe?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto