To nieprawda, że na osiedlach wielkiej płyty nie ma szans na odrobinę kultury. Co prawda, działają tam osiedlowe domy kultury, ale jak zauważają mieszkańcy - z ich oferty korzystają stali bywalcy, bo ta nie zmienia się z biegiem lat i nie dostosowuje do aktualnych potrzeb. Dlatego coraz więcej zewnętrznych organizacji decyduje się wnieść tam powiew świeżości, prezentując swoją, często unikalną ofertę.
- Wszystko zmieniło się w momencie, gdy miasto i rady osiedli zaczęły dofinansowywać nasze inicjatywy. Od tego momentu kultura na Łazarzu zaczęła rozkwitać. Dziś, wraz z nami, działa wiele oddolnych podmiotów, które prezentują ofertę kulturalną praktycznie dla każdego mieszkańca. Rada osiedla przeznaczyła w tym roku 80 tysięcy złotych na tak zwane „małe granty” - opowiada Joanna Heller z Klubu Osiedlowego „Krąg”, który w tę sobotę zaprasza mieszkańców na sąsiedzki piknik. Impreza rozpocznie się w Ogrodzie Łazarz o godz. 14, a w razie niepogody przeniesie się do Klubu Krąg.
Zobacz też: Przegląd kulturalny
Najlepszym przykładem na to, że kultura ma szansę się rozwijać także z dala od centrum miasta, jest Piątkowo, gdzie drugi rok z rzędu odbywały się tam Bloki Animacji, a dodatkowo w sierpniu trwały Wakacje z blokami. Koordynatorką obydwu projektów jest Sylwia Czubała, którą wspierała Estrada Poznańską.
- Potrzeby mieszkańców w zakresie oferty kulturalnej w rejonie Piątkowo badamy od zeszłego roku, realizując różne działania w ramach projektu Bloki Animacji - rok temu razem z Joanną Stankiewicz i Karoliną Sikorską, w tym z Kingą Mistrzak. Projekt się zakończył, ale Estrada Poznańska wyszła z propozycją kontynuacji działań na Chrobrego. Wymyśliłam zatem Wakacje z blokami. Były potańcówki, namiot kultury, warsztaty zarówno dla seniorów, jak i dzieci - opowiada Czubała. - Zrozumiałam, że tak naprawdę nie ma znaczenia, czy organizujemy koncert czy kino plenerowe, ludzie chcą pewnej stałości, miejsca, do którego można wpaść na kawę i pogaduchy i zawsze spotka się te same twarze.
Akcja przypadła do gustu nie tylko dzieciom, które na koniec Wakacji z Blokami zorganizowały protest w obronie namiotu, gdzie odbywały się zajęcia, a także starszym mieszańcom.
- Głównie inicjatywy kulturalne, społeczne skupiają się na centrum miasta, przez co uczestniczą w nich głównie osoby zainteresowane danym wydarzeniem. Natomiast tutaj animatorzy wyszli do mieszkańców - mówi Martyna Badura, mieszkanka Piątkowa i podkreśla: - Dzięki temu była szansa, by poznać sąsiadów z klatki. Niestety, działające domy kultury nie spełniają takich zadań, chociaż powinny. Uważam, że środki publiczne powinny wspierać właśnie na tego typu inicjatywy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?