Kulturalna oferta Poznania przegrywa z Warszawą - uważa młodzież

- Młodzi poznaniacy polubili przestrzeń publiczną i chcą bawić się w niej razem - mówi prof. Jacek Sójka z Instytutu Kulturoznawstwa UAM. Ekspert projektu zwrócił uwagę na to, że badana grupa szczególnie upodobała sobie imprezy masowe i bezpłatne, jak juwenalia, lecz równie mocno ceni sobie różnorodność oferty.

Młodzi świętują razem i w mieście

Badania wskazały również uchybienia miejskiej polityki kulturalnej. Młodzi zarzucają jej wciąż zbyt słabą informację i promocję wydarzeń.

- Maturzyści i studenci chcą wiedzieć o nich jak najwięcej. Nie interesuje ich tylko co, gdzie, kiedy i za ile. Chcą dzielić się zdobytą wiedzą z rówieśnikami - twierdzi dr Marcin Poprawski, koordynator badania.

Jak pokazały przykłady Ethno Portu i Enter Music Festival, dobra promocja nie zawsze pokrywa się z gustami ankietowanych. Choć 27 procent pytanych słyszało o tym pierwszym, to jedynie 17 procent z nich chciałoby wziąć w nim udział. Stosunkowo mniej znany Enter (19,1 proc.) przyciągnąłby ponad 28 procent badanych.

W badaniu przeprowadzonym w grudniu 2013 r. - a zatem przed startem kampanii promocyjnych wielu imprez - młodzi wskazali na wciąż niewielką obecność gwiazd w Poznaniu. Od tamtego czasu, ogłoszono m.in. koncerty Iron Maiden i Damona Albarna.

Pod względem zróżnicowania oferty kulturalnej Poznań nadal przegrywa zdaniem młodych z Warszawą. Wyprzedza jednak miasta takie jak Wrocław, Gdańsk czy Kraków.

- To pokolenie nie chce zamykać się w domach, tworząc wymagającą grupę docelową - uważa dr Poprawski.

Zdaniem prof. Jonathana Vickeryego z uniwersytetu w Warwick, potrzeby i wybory młodzieży w sferze kultury bywają zaskakujące.
- Są one zarówno trudne do przewidzenia, jak i konieczne do rozpoznania. Wbrew pozorom, młodych mieszkańców Poznania nie interesuje tylko "kultura młodzieżowa" czy "studencka" ani popkultura, moda czy design. Nie trzymają się utartych ścieżek. Podtrzymują więź z szeroko dostępnymi wydarzeniami, takimi jak imieniny ul. Św. Marcin czy Noc Muzeów, nie ograniczają się do wytworów popkultury. Interesuje ich kultura jako sfera publiczna, jej kreatywność i zróżnicowanie - uważa Vickery, ekspert ds. polityki kulturalnej.