Kwecień - miesiąc prawdy w grach zespołowych. Siatkarki Enei Energertyka jadą po awans do Częstochowy po awans do najlepszej czwórki I ligi

Po pierwszym meczu I rundy play-off energetyczne dziewczyny prowadzą 1:0, bo wygrały w hali UAM 3:1. To rywalki mają jednak przewagę własnego parkietu i gdyby w sobotę o godz. 16 wygrały z poznaniankami, to do decydującego starcia obu zespołów dojdzie w niedzielę pod Jasną Górą.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce

– Wiadomo, że rywalizację będziemy chcieli „zamknąć” w dwóch meczach, ale dziewczyny będą przygotowane mentalnie także na ewentualne trzecie spotkanie. Na pewno nie odpuścimy żadnej piłki w tej konfrontacji, bo naszym celem jest awans do pierwszej czwórki, o czym mówiliśmy też już przed sezonem – przyznał Marcin Patyk, trener Enei Energetyka.

Zadania poznaniankom nie ułatwi fakt, że w ekipie z Częstochowy też panują bojowe nastroje i porażka w pierwszym meczu na pewno mocno podrażniła drużynę Andrzeja Stelmacha.

Warto dodać, że na zwycięzcę tej rywalizacji czeka już najlepsza ekipa sezonu zasadniczego, czyli PWSZ Tarnów. Popularne „Żyrafy” już w środę rozprawiły się po raz drugi z Karpatami Krosno, wygrywając na własnym parkiecie 3:1.

Z kolei pierwszoligowi siatkarze Krispolu Września dopiero rozpoczynają w sobotę o godz. 18 rundę play-off wyjazdowym spotkaniem z drugim zespołem rundy zasadniczej, MKS Będzin. Pomarańczowi zdobyli się na ładny gest wobec naszych wschodnich sąsiadów. Za zebrane pieniądze podczas meczu z Olimpią Sulęcin działacze Krispolu zakupili bowiem kaszę i ryż za kwotę 1715 zł.

Wreszcie na koniec przeglądu siatkarskiego smutne wieści z Kalisza. Energa MKS po raz drugi w środę przegrała z Volleyem Wrocław – 2:3 (25:23, 27:25, 24:26, 18:25, 10:15) – mecz o dziewiątą lokatę i uplasowała się ostatecznie na dziesiątym miejscu, najgorszym w ostatnich latach w Tauron Lidze.