Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łapacz snów jako element dekoracji mieszkania

Wojciech Lechowski
Łapacz snów to aktualnie wielki krzyk mody we wnętrzarstwie.
Łapacz snów to aktualnie wielki krzyk mody we wnętrzarstwie. Free-Photos (Pixabay.com)
Łapacz snów to aktualnie wielki krzyk mody we wnętrzarstwie. Doskonale wpisuje się w stylistykę etniczną, w której nie brakuje ozdobnych, kolorowych detali i pamiątek pochodzących z różnych stron świata. Dekoracja nadaje się do zawieszenia w sypialni, salonie, na balkonie oraz w innych miejscach domu czy mieszkania. Ma też swoją symbolikę i historię.

Łapacz snów to aktualnie wielki krzyk mody we wnętrzarstwie. Doskonale wpisuje się w stylistykę etniczną, w której nie brakuje ozdobnych, kolorowych detali i pamiątek pochodzących z różnych stron świata. Dekoracja nadaje się do zawieszenia w sypialni, salonie, na balkonie oraz w innych miejscach domu czy mieszkania. Ma też swoją symbolikę i historię.

Najbardziej popularna postać łapacza snów to okrąg, wewnątrz którego znajduje się materiał utkany w sposób przypominający pajęczynę. Przeważnie doczepia się do niego dekoracyjne piórka, koraliki, kamyki i inne tego rodzaju przedmioty. Według dawnych wierzeń, każda z tych rzeczy ma swoje znaczenie i magiczną moc. Łapacz snów można kupić w wybranych sklepach wnętrzarskich, przywieźć z podróży, zamówić w sieci bądź po prostu zrobić go samodzielnie. Ostatnia z wymienionych powyżej opcji jest szczególnie kusząca, ponieważ rozwija kreatywność oraz pozwala stworzyć dekorację zupełnie niepowtarzalną i odpowiadającą indywidualnym gustom.

Łapacz snów – historia i symbolika

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że łapacze snów zdobiące współczesne wnętrza mają wielowiekową tradycję. Wywodzą się z terenów Ameryki Północnej, zamieszkiwanych przez ludy indiańskie. Dawni Indianie bardzo cenili sobie spokojny sen, a przez łapacz miały przechodzić wszystkie senne marzenia. Amulet miał za zadanie przepuszczać tylko te dobre. Złe zaś miały być przez niego zatrzymywane i odpędzane od głów śpiących domowników. To właśnie dlatego łapacz wieszano w wejściu do domostwa lub umieszczano go nad łóżkami. Ważne było, by mógł swobodnie powiewać w powietrzu. Wówczas sieć była podobno w stanie wyłapać wszystkie złe sny, a promienie porannego słońca spalić uwięzione w niej koszmary.

Łapacz snów w zgodzie z tradycją

Według wierzeń Indian, w łapaczu snów nie było miejsca na przypadkowość. Każdy z jego składowych miał bowiem mieć swoją magiczną moc. Sieć znajdująca się wewnątrz okręgu była nawiązaniem do dziedzictwa Kobiety Pająka i jak już wspominano jej rolą była „segregacja” snów. Dodanie do amuletu piór oraz koralików miało zapewniać spełnienie pożądanych marzeń sennych. Oprócz tego, delikatnie powiewające na wietrze pióra symbolizowały istotę świeżego powietrza bądź ludzkiego oddechu. Róg jelenia gwarantował powodzenie w łowach, zaś gałązka szałwii lub modrzewiu dawała zdrowie. Wytrzymałość zapewniało końskie włosie, a ciepło i wygodę – kawałek futerka. Górski kryształ obiecywał niesłabnącą moc, turkus – wielką siłę, a pazury zwierząt były pewnikiem skutecznej ochrony dla wszystkich domowników.

Łapacz snów aktualnie

Dziś nikt już raczej nie wierzy w ochronne, uzdrawiające i zapewniające powodzenie życiowe moce łapacza snów. Jednak wciąż wieszamy ten amulet w sposób nawiązujący do tego sprzed wieków. Najczęściej wybierane dla niego miejsca to: sypialnia, pokój dziecka, salon, balkon lub przedpokój. Jeśli amulet ma służyć wszystkim domownikom – sytuuje się go w centralnym punkcie jednego z ogólnodostępnych pomieszczeń. Czyżby oznaczało to, że przekonania dawnych Indian jednak zachowały się do dzisiaj?...

Tak jest tylko u niektórych z nas. Dla większości, łapacz snów jest po prostu ozdobą urozmaicającą bądź podkreślającą wystrój wnętrza. Doskonale wpisuje się np. w modny w ostatnim czasie styl boho, w którym nie brakuje elementów etnicznych, ekologicznych i motywów ludowych. Współczesna dekoracja może mieć charakter tradycyjny lub nieco zmodyfikowany. Ręcznie plecione sieci zastępuje się często robótkami szydełkowymi, a naturalne ptasie pióra – frędzlami, tasiemkami, kwiatami, motylami i innymi ozdobnikami, które akurat mamy pod ręką.

Jak krok po kroku zrobić łapacz snów?

Samodzielne wykonanie łapacza snów nie jest wcale trudne. Potrzeba jest do tego jedynie odrobiny wyobraźni, zaangażowania i chwili wolnego czasu.

Krok 1 – obręcz łapacza

Pracę należy rozpocząć od przygotowania obręczy, w którą następnie wplatana będzie sieć. Do zrobienia pierścienia można wykorzystać gałązkę wierzbową – jak robili to Indianie bądź zastosować fiszbinę, dostępną w większości sklepów pasmanteryjnych. Jeden i drugi materiał trzeba ułożyć na kształt okręgu i mocno scalić jego końce. Do powyższego celu nadaje się klej, sznurek lub delikatny drut do zaplatania.

Krok 2 – maskowanie obręczy

Kiedy okrąg jest już gotowy, warto ukryć materiał, z którego go wykonaliśmy. Łapacz będzie wówczas wyglądał efektowniej i bardziej naturalnie. Drut lub gałązkę wierzbową powinniśmy ściśle owinąć splotem na okrętkę, miejsce przy miejscu. Można zrobić to tasiemką, muliną, kordonkiem lub nawet zwykłym sznurkiem do pakowania. Wybór materiału zależny jest od tego, jaki efekt końcowy chcemy uzyskać. Podczas realizacji tego zadania dobrze jest pozostawić dłuższy kawałek sznurka, na którym będzie można zawiesić gotowy już łapacz snów.

Krok 3 – sieć

Kolejny krok to wykonanie sieci. Oczywiście najbardziej oryginalne są te utkane ręcznie. Należy jednak pamiętać, że dla niektórych z nas samodzielne tkanie może okazać się zbyt trudne. Jeśli zatem przeczuwamy, że nasze predyspozycje nie są w powyższym zakresie wystarczające – zdecydujmy się na ułatwienie. A jest nim chociażby koronkowa serwetka o wymiarach odpowiadającym oczku łapacza snów. Wystarczy, że wszyjemy ją w jego wnętrze, przymocowując brzegi do materiału otulającego okrąg. Koronkowe łapacze snów prezentują się przeważnie bardzo dobrze i są dużo prostsze do zrobienia niż ich odpowiedniki tkane ręcznie.

Krok 4 – dekoracja łapacza

Pozostała część pracy jest już czystą przyjemnością. Pozostaje nam bowiem tylko udekorować łapacz. Po środku sieci można przymocować dekoracyjny guzik lub kamień. Na dole obręczy należy przywiązać wstążeczki, koraliki, sznureczki, tasiemki i inne tego rodzaju elementy. Pamiętajmy, że wybór dekoracji zadecyduje o ostatecznym charakterze wykonywanej ozdoby. Dlatego też zastanówmy się dobrze, jakiej stylistyki od niej oczekujemy. Oczywiście można wykorzystać to, co akurat mamy pod ręką, ale staranniejszy dobór materiałów wykończeniowych przynosi na ogół lepsze rezultaty. Na tym etapie warto kierować się wyobraźnią oraz swoim własnym poczuciem gustu.

Krok 5 – wieszamy ozdobę

Gotowy łapacz snów zawieszamy zgodnie z indiańską tradycją, czyli nad sypialnianym łóżkiem lub mocujemy go w innym miejscu domu. Aktualnie dekoracje te często spotyka się np. na balkonach. Trzeba przyznać, że to niezły pomysł, bo te specyficzne amulety świetnie wkomponowują się w naturalny, ogródkowy charakter tej przestrzeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łapacz snów jako element dekoracji mieszkania - e-Mieszkanie

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski